Poniższy list otrzymałem wczoraj od osoby podpisującej się jako "Elis Hedgehog":
Cytat:
Witam:)
Przypadkiem znalazłam na lodydze ziemniaka ogromną gąsienicę acherontia atropos. Pewnie to żadne odkrycie ale tak mi się spodobała że zrobiłam jej kilka zdjęć Chciałam się nimi z kimś podzielić
Pozdrawiam
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2007-08-05, 13:55
Zdjęcia są ciekawe. Niestety mało z nich można się dowiedzieć. Nie wiemy kiedy je zrobiono (metryczka jest skasowana), ani gdzie. Szkoda, bo byłaby to cenna informacja o występowaniu tego migranta w tym roku.
Witajcie, jestem zielona jak ta gąsienica w tej dziedzinie, ale czytam i uczę sie patrzeć. Gdyby jednak mi przypadło odkryć takiego stwora, to niewątpliwie narobiłabym paniki.
_________________ Motyle -to ważne w moim życiu. Nie jestem koneserem, tylko kobietą która kocha ich lekkość i delikatny kolorowy pyłek zostający na dłoniach jak odlecą. Z wieloma jestem związana na całe życie
Zainteresowanie grupą: Lepidoptera/Coleoptera i inne
Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 86 Skąd: Branice
Wysłany: 2007-08-06, 12:39
A czy ma ktoś może jakieś doświadczenia w szukaniu w.w. gąsienic w nocy z latarka ? Bo umnie ten gatunek występuje napewno, ale nie wiem jak szukać Bo podczas wykopków wiekszość poczwarek ulega zniszczeniu
ja nigdy nie natknęłam Sie ani na imago ani na gąsienice , i też jestem ciekawa jak i gdzie jej szukać ( jeszcze mnie rolnik jakiś z widłami będzie ganiać ze mu uprawy niszczę ) - a tak węgle to ktoś ją widział w ostatnich latach w okolicy Gdańska ?
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2007-08-07, 13:20
Dorosłe gąsienice trupiej główki żerują w nocy. W dzień chowają się głęboko w cieniu, a nawet zagrzebują się w ziemi blisko rośliny żywicielskiej. Szukać trzeba przede wszystkim leżących na ziemi odchodów tej dużej gąsienicy, a jeśli się znajdzie, to dokładnie trzeba przejrzeć okolicę. Można ją znaleźć tam, gdzie rosną rośliny pokarmowe gąsienic: ziemniaki, pomidory, bieluń, pokrzyk i inne psiankowate.
Alicjo, trupia główka to migrant z Afryki. To, że ktoś ją widział w okolicy Gdańska w ubiegłym roku o niczym nie świadczy, w tym roku może jej nie być. Ale spotyka się ją nawet w Skandynawii. Po prostu trzeba szukać i już.
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2007-08-08, 15:37
Wszystko zależy, czym się opryskuje, i jak szerokie spektrum działania na owady ma zastosowany środek. Nie jestem rolnikiem, ani specjalistą od środków stosowanych do opryskiwania, ale można się domyślić, że jeśli użyje się środka owadobójczego, to na pewno trupiej główce to zaszkodzi (a podejrzewam, że do zwalczania stonki takich się używa).
Zainteresowanie grupą: Rhopalocera i Heterocera
Wiek: 37 Dołączył: 17 Paź 2004 Posty: 62 Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 2007-08-08, 16:36
Kwiczala Antoni napisał/a:
ale można się domyślić, że jeśli użyje się środka owadobójczego, to na pewno trupiej główce to zaszkodzi (a podejrzewam, że do zwalczania stonki takich się używa).
Tak domyśliłem się ...lecz miałem wątpliwość, bo niektóre środki są też przystosowane wyłącznie na dany gatunek .
Zainteresowanie grupą: Lepidoptera/Coleoptera i inne
Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 86 Skąd: Branice
Wysłany: 2007-08-08, 19:58
Tylko takie srodki sa drogie i nie kazdego rolnika na to stac, a duze gospodarstwa nie patrza na ochrone srodowiska i stosuja najtansze srodki. Od kiedy w.w gospodarstwa powstały wielkośc populacji A. atropos nagle spadła. jakies 10 lat temu to pamietam, ze podczas wykopkow co kilka metrów była poczwarka, a jeszcze dawniej to mozna je było wiadrami zbierac. Teraz znalezienie choc jednej poczwarki na polu to wielkie osiagniecie.
Zainteresowanie grupą: Rhopalocera i Heterocera
Wiek: 37 Dołączył: 17 Paź 2004 Posty: 62 Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 2007-08-08, 23:03
robertryba_2005 napisał/a:
Tylko takie srodki sa drogie i nie kazdego rolnika na to stac, a duze gospodarstwa nie patrza na ochrone srodowiska i stosuja najtansze srodki. Od kiedy w.w gospodarstwa powstały wielkośc populacji A. atropos nagle spadła. jakies 10 lat temu to pamietam, ze podczas wykopkow co kilka metrów była poczwarka, a jeszcze dawniej to mozna je było wiadrami zbierac. Teraz znalezienie choc jednej poczwarki na polu to wielkie osiagniecie
Szczególnie stosuje się je na większych powierzchniach uprawianych .
Myśle że jest szansa znalezienia w mniejszych ogródkach , gdzie często nie stosuje sie zadnych oprysków i innych środków ochrony roślin.
robertryba_2005 napisał/a:
jakies 10 lat temu to pamietam, ze podczas wykopkow co kilka metrów była poczwarka, a jeszcze dawniej to mozna je było wiadrami zbierac.
Zainteresowanie grupą: Lepidoptera/Coleoptera i inne
Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 86 Skąd: Branice
Wysłany: 2007-08-08, 23:20
Damian napisał/a:
Myśle że jest szansa znalezienia w mniejszych ogródkach , gdzie często nie stosuje sie zadnych oprysków i innych środków ochrony roślin.
Z moich obserwacji wynika ze jest na odwrot, jeszcze nigdy ale to nigdy nie znalazłem zadnej poczwarki w ogródku, a im wieksze pole tym wiecej zawsze było poczwarek, mozliwe ze samica wybiera wieksze pola na ktorych skłąda wieksza ilosc jajeczek. A od powstania pol po 100 i wiecej hektarów, liczba poczwarek na mniejszych polach znacznie zmalała.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum