Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2007-09-01, 14:54
Nooo....
Polskie pokolenie trupiej główki zwykle lata we wrześniu. Początek września to dosyć wcześnie jak na tego motyla, ale ciepłe lato zrobiło swoje. Dziwi mnie tylko Twoja informacja:
Cytat:
w ziemniakach pełno larw .
Czyżbyś jeszcze teraz spotykała gasienice tego zawisaka? A jeśli tak, to jakiej są wielkości?
O tej porze jest to praktycznie nie możliwe... ...chyba że jakiś miesiąc temu.Gąsienice muszą u nas długo rosnąć (zwłaszcza teraz gdy się oziębia) . Zresztą teraz to chyba na same ostatki można liczyć (ale takie 7-10cm)Chyba ze jakieś imago zaplątało się do nas o tej porze i zniosło jajka. Na drugie pokolenie praktycznie nie ma szans...Ale obserwacji motyla gratuluje
Przepraszam wiąże sie z tym również jakiś problemik ...
no właśnie teraz już rzadziej widuje poczwarki , dzisiaj kopałam ziemniaczki na obiadek i ich o dziwo nie było , musiały sie przemienić już w glizdki chyba ? nie mam zielonego pojęcia ...
pozdrawiam , Kasia
ps.
tydzień temu jeszcze widziałam poczwarkę , 2 tygodnie temu trochę więcej a jakby jeszcze dalej sięgnąć pamięcią to było ich dużo
Warto zauważyć, że dorosłe gąsienice mają nawet więcej niż 12cm długości, a i poczwarki są całkiem pokaźne (6-7 cm).
Jak już zauważył Wojtek, gąsienice u nas rosną dość długo i aktualnie jeśli jeszcze jakieś są, to powinny być już bardzo duże, a na drugie pokolenie gąsienic raczej u nas nie ma szans...
A ja mam jeszcze pytanie odnośnie trópich czach. Jak to z nimi jest czy wszystkie okazy, ktore wylęgły się u nas są bezpłodne, czy tylko te czo przezimowały jakimś cudem
A ja mam jeszcze pytanie odnośnie trópich czach. Jak to z nimi jest czy wszystkie okazy, ktore wylęgły się u nas są bezpłodne, czy tylko te czo przezimowały jakimś cudem
Podobno te nasze są bezpłodne, ale jak to jest naprawdę to chyba trudno powiedzieć... Co do zimowania, to jest to gatunek tropikalny i u nas raczej nie ma szans na przezimowanie.
no właśnie teraz już rzadziej widuje poczwarki , dzisiaj kopałam ziemniaczki na obiadek i ich o dziwo nie było , musiały sie przemienić już w glizdki chyba ?
To musi być jakaś ciekawa odmiana, z metamorfozą idącą do tyłu...
Cytat:
Jeśli chcesz wypaść wiarygodnie, zamieść choć jedno aktualne zdjęcie gąsienicy trupiej główki
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2007-09-04, 16:10
Gdzie znalazłeś Grzesiu tą informację, że lęgnące się u nas trupie główki są bezpłodne?
Problem polega na tym, że, jak słusznie zauważa Piotrek, poczwarki tego gatunku nie przeżywają naszych mroźnych zim. Stąd całe wiosenne pokolenie tych motyli to okazy przylatujące z południa Europy bądź Afryki. Koncepcja o bezpłodności była owszem lansowana w stosunku do innego południowego zawisaka - powojowca.
Spotkałem się też z inną teorią, wspomnianą przez Heintzego w jego książce "Motyle Polski", że motyle obu tych gatunków wylęgają się jesienią niedojrzałe płciowo i wracają na południe. Leraut w książce "Moths of Europe" pisze, że trupia głowka w Afryce ma kilka pokoleń. Być może więc, że wracające motyle osiągają w Afryce dojrzałość płciową, i rozmnażają się tam, mając kolejne pokolenie, po czym na wiosnę wracają na północ, szukając obfitszej bazy pokarmowej dla gąsienic.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum