Zależy jak bardzo rozpinadło ma być trwałe - bo jeśli pragnie się przekazać je potomkom, to styropian faktycznie nie jest najlepszym wyborem A na serio - mam rozpinadła styropianowe, samoróbki, mają po kilka lat i dzielnie się trzymają (oczywiście nie jest to styropian bardzo miękki, trzeba poszukać takiego spoistego). Robi się je na dwa sposoby - albo w grubszym bloku wycinasz rowek o odpowiedniej szerokości i głębokości, albo do płaskiej tafelki przyklejasz u góry dwie węższe, tak żeby została między nimi przerwa - i gotowe
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2009-06-26, 14:49
Cytat:
jak motylą rozpiąć skrzydła żeby kolory się nie rozmazały?
Chyba coś pomyliłeś. Kolory motyli to nie farbki na papierze. To związki chemiczne zawarte w łuskach motyli. Natomiast same łuski łatwo ulegają starciu z powierzchni skrzydła, i tu leży problem. Nie wolno mechanicznie trzeć po powierzchni skrzydeł, bo zetrzesz łuski. I to wszystko.
Byłem dziś na "łowach" złapałem 2 motyle bielinka kapustnika i chyba modraszka ikar nie jestem pewien na 100%
[ Dodano: 2009-06-26, 16:43 ]
Coś mi nie wychodzi ta profanacja kiedy ustawie skrzydło i wbijam szpilkę to skrzydło się wraca i gniecie się na szpilce a motyl jest świeży.
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2009-06-26, 20:30
Cytat:
jeżeli motyl jest świeży to też trzeba go zwilżyć?
Rozwilżanie świeżo uśpionych motyli nie jest konieczne, ale zdarzają się problemy. Jeśli użyjesz nieodpowiedniej trucizny, mięśnie motyla tężeją, i nie można poprawnie okazu rozpiąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum