Trzeba było wystawić taką wylęgniętą samiczkę w jakiejś siatce na zewnątrz. Wtedy to byś zobaczyła... dopiero by się działo... bo na pewno przyleciałby samiec a i przynajmniej miałabyś potomstwo do wykarmienia.
Zainteresowanie grupą: wszystko co się rusza :)
Wiek: 32 Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 16 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-06-15, 22:06
A tak z ciekawości zapytam: czy dispary robią tylko jedno złoże jaj, czy kilka? Bo jeśli kilka, to mogłabyś wystawić jeszcze samca
Jeśli samiczka po kopulacji złoży jajka, to mogłabyś do mnie napisać? Strasznie chciałbym hodować dispary saturnia13@onet.eu Na wymianę oferuję jajka jedwabników (być może), samię cynthię ricini - jaja, poczwarki pokrzywnika, pawika, kratkowca, może jajka lasiocampa quercus, i takie tam...
Łukaszu, nieparka jest gatunkiem, który występuje wszędzie, można ją znaleźć nawet w mieście. Wystarczy żebyś dokładnie poszukał na drzewach, krzakach (wierzba, topola, drzewa owocowe itd. - nieparka zeżre niemal wszystko) - jeszcze powinny być gąsienice (i to wyrośnięte), ewentualnie już poczwarki (w dość charakterystycznych, luźnych kokonach). Taka hodowla jest o wiele łatwiejsza niż mozolne hodowanie od jaj, co moim zdaniem przy tak pospolitym gatunku kompletnie się nie opłaca.
Zainteresowanie grupą: wszystko co się rusza :)
Wiek: 32 Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 16 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-06-16, 06:43
Wiem, że to jest niby pospolite, ale u nas jakoś jeszcze nigdy nie widziałem. Ja mam jakąś obsesję na jej punkcie... Ostatnio znalazłem malutką włochatą szatą gąsieniczkę i byłem z siódmym niebie, bo myślałem, ze to nieparka Ale lubię dispary chyba dlatego, bo samiczki są strasznie duże, a ja lubię ćmy z dużymi, ciężkimi odwłokami i wielkimi skrzydłami, rozmnażające się na feromony - czyli nasze endromisy, lotnice, grabówki, brudnice, barczatki, itd.
Może ma ktoś z Was dostęp do gąsienic, poczwarek albo jaj? Oddam za nie wszystko
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2008-02-22, 21:41
Nieparka jest wybitnym polifagiem. Mnie kiedyś w domu żarła nawet liście palmy. Jeśli nie masz nic zielonego, to kup np. sałatę albo kapustę w sklepie. Może się uda (sam nie próbowałem).
Tak tak, sałata nie wypaliła już miesiąc temu (mój kot też nie zje parówki), potem rwałam trawę to tylko edrowały po niej, potem zauważyłam, że są już mlecze - jadły, ale nie mogę powiedzieć, że się na nie rzuciły. Na szczęście wierzby płaczące zaraz będą kwitły, a jedną mam niedaleko. Brzuszki pełne, maluchy dwa razy większe i widać już guziczki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum