Shadow
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i ćmy też
Wiek: 42 Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 207 Skąd: Warszawa/Piaseczno
Wysłany: 2008-07-19, 08:35 Zwyczaje górówek
Tak mnie naszło... ciągu ostatnich tygodni kilkanaście razy widziałem różne górówki, ale żadna z nich nie siadała, tylko sobie przelatywały - czy to przez polany, czy w lesie. Nie było więc okazji do zrobienia zdjęć. Zastanawiam się więc czy górówki mają jakieś swoje zwyczaje - siadają w określonych środowiskach czy porach dnia? Kiedy najłatwiej spotkać je siedzące?
Oczywiście, że górówki można przyłapać gdy siedzą, a zwłaszcza na odchodach (np. po przejściu stada owiec, jak już się uspokoi na drodze czy łące), no i oczywiście na kwiatach (głównie drakiew i osty - z moich obserwacji). No i oczywiście rankiem, gdy zziębnięte siedzą wśród traw.
Faktem jest, że pierwsze pojawiające się górówki z danego gatunku więcej latają niż siadają - młode, to i muszą się wyszaleć, poznać świat...
Pozdrawiam.
Shadow
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i ćmy też
Wiek: 42 Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 207 Skąd: Warszawa/Piaseczno
Wysłany: 2008-07-22, 09:47
Dzięki za info. Czyli trafiałem na same młódki , ewentualnie mało szczęścia miałem . W tym roku chyba już w żadne góry nie zawitam niestety, ale w przyszłym będę znów na nie polował i może uda się jakieś siedzące sfotografować.
Spotykam je od czasu do czasu.
Wczoraj wybrałem się na Erebia aethiops . Mam taką polankę gdzie sie pojawiają. Teraz sie pokazały. Faktycznie w zimny poranek grzeja sie na trawie do słońca. Lubia też kwiaty - na fotce.
W czerwcu pospolite były Erebia medusa.
Faktycznie latają długo i trudno zrobić fotkę.
Chyba wcześnie rano gdy jest chłodniej jest wieksza szansa.
Co do fotografowania górówek, to zaobserwowałem dwie ciekawostki:
1) Kiedyś w dolinie chochołowskiej na żółtych kwiatach (chyba jastrzebce) siedziały "stada" euryale. Wyraźnie płoszył je dźwięk migawki, w momencie robienia zdjęcia zrywały się wszystkie. Sprawdziłem to kilkakrotnie, na pewno nie chodziło o spłoszenie motyli ruchem lub błyskiem lampy. Nie wiem co na to NAUKA? Czy Rhopalocera mają "uszy"?
2)Górówki, jak i wiele innych oczenic (np. osadniki) reagują ucieczką na błysk flesza, zwłaszcza, gdy siedzą w cieniu, albo jest pochmurno i błysk jest mocno "kontrastujący" z zastanym oświetleniem. Obecnie wiele aparatów wysyła wstępny błysk pomiarowy, a dopiero ułamek sekundy później właściwy, z otwarciem migawki. Jednak wystarcza to już, aby na zdjęciu nie było motyla, albo zarejestrował się jego "odlatujący" fragment. Jedyne wyjście w takiej sytuacji to podnieść czułość i robić zdjęcia bez lampy, albo przełączyć flesz na tryb scisle manualny, bez pomiaru - wówczas trzeba sobie dobrać poziom błysku ręcznie, dla podobnej odległosci na innym obiekcie, a dopiero potem spróbować fotki motyla.
Górówki sa motylami silnie heliofilnymi, tzn zapadają w trawę gdy jest pochmurno. I taka pogoda, z częstymi zachmurzeniami przerywanymi słońcem jest najlepsza na fotografie - łatwiej dają się podejść i często po pojawieniu się słońca rozkładają skrzydła
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum