się wydaje ze piszą, ponieważ oni nie widzą błędów
jak wyżej - z myslą o nich są automaty poprawiające - co do "choroby" - dyslektycy, którzy rzeczywiście mają problemy z pisaniem to ułamek populacji - co ciekawe często dyslekcja - u tych prawdziwych dyslektyków dotyczy tylko jednego języka czyli ktoś owszem popełnia błędy w pisowni polskiej za to bez problemu pisze w innym języku. Niestety ostatnio jest to moda - zawsze łatwiej zdać choćby maturę - jak się jeszcze do tego dołoży prezent od romka g. to już prawdziwy pikuś
Czy ja wiem ze Łatwiej zdać matore nie wiem jak jest teras ale jak ja pisałam wołałam nie pozakazywać papierka żeby nie jeździć do OKe i tam pisać Ja wiem co to znaczy ropnic błędy nie zaliczać obcych słówek bo się poprzestawiało literki i wiem jak ciężko jest zdobyć papierek ale odraza mnie ta nietolerancja
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 73 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2007-08-17, 12:22
Piszesz SAnSI
Cytat:
ta choroba u niektórych nie jest uleczalna
Według mojej oceny 99,99% błędów na Forum to nie sprawa choroby, ale elementarnych braków w znajomości ortografii. Ponieważ jednak taka choroba istnieje, Ci którzy ortografię lekceważą, mają idealną wymówkę. Do tego dochodzi fakt, że część forumowiczów nie używa polskich liter ( pisze z zagranicy, ma źle ustawioną klawiaturę i t.p.), co dodatkowo utrudnia zrozumienie tekstu. Porada Adama jest dobra. Można też używać innych edytorów tekstu (np. Word). Ale trzeba chcieć pisać poprawnie. Jeszcze bardziej uwypukla się to przy korzystaniu z GG. Ale to już odrębny, nie forumowy problem.
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 73 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2007-08-17, 21:28
W ferworze dyskusji pomylono dwie różne choroby.
Dysleksja - związana z błędami czytania i wymawiania (nie o to tu chodziło)
Dysgrafia - zaburzenia umiejętności pisania, powstałe wskutek organicznych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym.
Na tą ostatnią najczęściej powołują się osoby piszące nieortograficznie. Nie jestem lekarzem, nie orientuję się jak często występuje, ale osoby chore raczej to ukrywają (patrz wpis SAnSI), natomiast powołują się na nią osoby zdrowe, ale z zaległościami w nauce ortografii, bo tak naprawdę nie wiedzą jak poważna to choroba.
Dysortografia - jest zaburzeniem psychicznym, w pisaniu polegającym na nieświadomym popełnianiu błędów ortograficznych, pomimo znajomości zasad pisowni i odpowiedniej motywacji do poprawnego pisania. Jest dziedziczna genetycznie i może być korygowana.
dysortografia, dysgrafia i dysleksja lubią chodzić parami - wiem coś o tym.
a ja na jednym forum angielskim spotkałam się z możliwością sprawdzenia błędów - jak tu to wstawicie to może skończą się błędy, w końcu to nie forum polonistyczne
Dysortografia - jest zaburzeniem psychicznym, w pisaniu polegającym na nieświadomym popełnianiu błędów ortograficznych, pomimo znajomości zasad pisowni i odpowiedniej motywacji do poprawnego pisania. Jest dziedziczna genetycznie i może być korygowana.
znałem taką osobę wygrała konkurs ortograficzny (około 100 osób uczestniczyło), jakie zdziwienie było szanownej komisji, gdy ta osoba odbierając nagrodę zakomunikowała że ma dysortografię.
A tak po prawdzie to jest dziedziczne, jak rodzice nie wbiją dzieciakom do głowy ortografii to potem młodzież chodzi do lekarzy. No cóż aby nie być takim świętym, przyznam że sam mam problem z ę i ą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum