Motyle.info - Portal Lepidopterologiczny

mat_ · Wysłany: 2009-06-09, 16:50 **Rusałka pawik, problem z gąsienicami**

Witam!
Mam chyba poważny problem z gąsienicami Rusałki pawika. Otóż z moich obserwacji wynika, że przestały jeść. Odchodów też jest jakby mniej. Są zdecydowanie mniej ruchliwe.
Karmię je pokrzywą.
Co może być nie w porządku?
Proszę o szybką pomoc. GG jak najbardziej mile widziane. Z góry dziękuję.

Kwiczala Antoni · Wysłany: 2009-06-09, 18:09

Najprawdopodobniej będą liniały, a może nawet chcą się przepoczwarczać. Niestety nie piszesz jak są duże. Mało prawdopodobne, by wszystkie nagle zachorowały.

mat_ · Wysłany: 2009-06-09, 19:52

Mają ok. 3,5cm długości. Nie próbują zawisać. Wczoraj próbowały robić oprzęd.

Kwiczala Antoni · Wysłany: 2009-06-09, 21:56

Cytat:

próbowały robić oprzęd.

Jaki oprzęd? Gąsienice pawików nie robią oprzędów. Co najwyżej snują nitkę na podłożu, by łatwiej się zaczepić do przepoczwarczania.

mat_ · Wysłany: 2009-06-09, 22:03

To w tym wypadku snuły te nitki w jakiś przypadkowych miejscach.

Gąsienice wydają się takie jakby chude, w sensie masa z nich wydaje się być niewystarczająca na motyla. Czy ta wielkość, którą podałem to odpowiednia do przepoczwarzania?

Jesteś pewien, że nie robią oprzędów? Specjalista od Lepidoptera, któremu na zajęciach mówiłem o oprzędach, przyjął to do wiadomości i nie twierdził, że to niemożliwe.

Catocala · Wysłany: 2009-06-10, 12:00

Gąsienice pawika na pewno nie robią oprzędów. Jak pisał Antek, snują tylko lekką podściółkę z jedwabiu do zahaczenia kremastra.
A co do chudości - pawiki to nie Saturnidy, nie oczekuj od nich wyglądu parówek

Jednak 3,5 cm długości wskazuje raczej na to, że będą linieć (BTW, do tego też mogą snuć nici) - dojrzałe gąsienice tego gatunku są trochę większe.

Kwiczala Antoni · Wysłany: 2009-06-10, 13:36

Cytat:

Specjalista od Lepidoptera

Być może nie mówiłeś mu, że to gąsienice pawika. Zresztą żadne rusałki nie robią oprzędów (jedynie czasem gąsienice admirała robią sobie osłonę na poczwarkę ze złączonych przędzą listków rośliny pokarmowej). Jeśli jednak wiedział, jaki to gatunek, możesz śmiało wykreślić go z listy "specjalistów".

mat_ · Wysłany: 2009-06-10, 14:29

O dziwo, dzisiaj już wiszą poczwarki.

Z tym, że jedna upadła, zaszkodzi jej to?
Co do specjalisty, może coś przeoczył, bo kompetentny jest na pewno.
Dziękuję wam za pomoc. Pewnie jeszcze się odezwę.