sorry siejeowies, lafranchis na początek dla dziecka to niezbyt dobry pomysł. To musi byc coś mniej szczegółowego niż atlas wszystkich motyli dziennych europy - dziecko się pogubi, a i ta nie będzie miało okazji zobaczenia 90% przedstawionych tam gatunków. Trzeba zaczynać bardziej przyziemnie. , Druga podana pozycja - bardziej odpowiednia
aktualnie trafia się coś dla dzieci w księgarniach o najpospolitszych motylach, poza tym allegro - tam zdarzają sie fajne książki np, polecam "Pazie i rusałki" - tekst zdzitowieckiej, do tego rysunki J. Heintze, klasyczne wydawnictwo (tą właśnie książkę dostałem w dzieciństwie )
http://www.allegro.pl/ite...rda_oprawa.html
Stary atlas heintzego "Motyle polski" tez niezły, bo jest duzo obrazków gąsiennic, a na te dzieci często gdzieś trafiaja.
Zainteresowanie grupą: dzienne, ale nie tylko
Wiek: 41 Dołączył: 02 Cze 2009 Posty: 35 Skąd: Pomorze, Lębork
Wysłany: 2009-07-21, 01:56
Ja w dzieciństwie dostałem stary "Mały atlas motyli" Mouchy; ale teraz dziecko nie zainteresuje się starą książką.
Dlatego myślę, że najlepszym i bardziej uniwersalnym sposobem jest kupienie książeczki w stylu "Przewodnik do rozpoznawania owadów na wycieczce" - są przewodniki wszystko-w-jednym, ale są też serie z książeczką o każdym typie roślin i zwierząt. Dla dziecka które chce pochodzić sobie po lesie czy łące, są idealne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum