Strona Główna Motyle.info - Portal Lepidopterologiczny
Fascynacja - Wiedza - Ochrona

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Koper ze sklepu?
Autor Wiadomość
sanderka 

Zainteresowanie grupą: motyle dzienne
Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 9
Skąd: Łódź
  Wysłany: 2010-02-23, 13:21   Koper ze sklepu?

Witam. Czy koper ze sklepu nie zaszkodzi gąsienicy pazia królowej i czy będą go jadły?
 
   
Kwiczala Antoni 
Moderator forum


Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2126
Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2010-02-23, 15:13   

Nie sposób przewidzieć, czy taki koper był spryskiwany jakimiś środkami chemicznymi, czy nie był. Jeśli nie masz kopru z działki, to spróbuj przepłukać kupny w wodzie - ale potem trzeba go wysuszyć, bo podanie gąsienicom mokrej rośliny też im zaszkodzi.
_________________
Antek
 
 
   
sanderka 

Zainteresowanie grupą: motyle dzienne
Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-23, 22:10   

Swoje pierwsze gąsienice karmiłam właśnie koprem i uważam go za dobrą roślinę żywicielską. Może w przyszłym sezonie spróbuję z innymi baldaszkowatymi. Bardzo dziękuję za szybkie odpowiedzi. Nie mam niestety możliwości dostarczenia podopiecznym działkowych roślin. :neutral:
 
   
sanderka 

Zainteresowanie grupą: motyle dzienne
Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-25, 10:48   

Niestety nie. Mieszkam w Łodzi, na osiedlu. :???:
 
   
sanderka 

Zainteresowanie grupą: motyle dzienne
Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-26, 12:20   

Jedyne wyjście to rośliny ze sklepu. Może jeszcze coś wymyślę :smile:
 
   
Paweł Walkiewicz 

Zainteresowanie grupą: Lepidoptera
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 205
Skąd: Otwock
Wysłany: 2010-02-26, 16:29   

Jest wiele innych wyjść. W każdym sklepie ogrodniczym można nabyć nasiona kopru i wyhodować roślinę, na przykład na balkonie.
Poza tym nie wyobrażam sobie miejsca, gdzie w zasięgu kilkunastu minut, choćby rowerem nie znalazło się miejsce, w którym nie zebrałoby się odpowiednich roślin żywicielskich. Można zrobić zapas (dajmy na to tygodniowy, zebrane rośliny przetrzymywać zawinięte w folię w lodówce), nie trzeba zbierać codziennie.
Jeśli już kupować, to na jakimś bazarku, gdzie sprzedawca najprawdopodobniej sam hodował roślinę i będzie w stanie udzielić informacji czy była traktowana jakimiś chemikaliami.
 
   
sanderka 

Zainteresowanie grupą: motyle dzienne
Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-26, 17:57   

Może na upartego to jakieś miejsce z roślinami żywicielskimi by się znalazły, ale tylko dzikimi. Działki są od nas 15 min. drogi, ale samochodem. A na balkonie nie mam miejsca.
Gdzie można znaleźć dziko rosnące rośliny żywicielskie p. machaon :?:
 
   
Paweł Walkiewicz 

Zainteresowanie grupą: Lepidoptera
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 205
Skąd: Otwock
Wysłany: 2010-02-26, 18:28   

sanderka napisał/a:
ale tylko dzikimi

Oczywiste, że chodzi o dzikie.
sanderka napisał/a:
Gdzie można znaleźć dziko rosnące rośliny żywicielskie p. machaon :?:

Selerowate to rośliny występujące pospolicie w różnorodnych biotopach. Na pewno znaleźć je trudno nie jest. Nie może i nie na upartego, wystarczy odrobina wysiłku.
 
   
sanderka 

Zainteresowanie grupą: motyle dzienne
Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-26, 19:26   

Dzięki, dopiero zaczynam, a tymi znacznie pomagasz Pawle :mrgreen:
 
   
Fruczak 

Zainteresowanie grupą: Sphingidae
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 41
Skąd: Krzęcin
Wysłany: 2010-03-02, 22:06   

Moim zdaniem dla Paź Królowej najlepsza roślina do jedzenia to natka marchewki :smile:
 
   
Kwiczala Antoni 
Moderator forum


Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2126
Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2010-03-03, 12:51   

Cytat:
dla Paź Królowej najlepsza roślina do jedzenia to natka marchewki
Można z tą opinią dyskutować. Gąsienice pazia królowej żerują na bardzo wielu roślinach z rodziny Apiaceae (selerowate), w tym oczywiście i na natce marchewki. Mam koło domu grządkę, z posadzonymi różnymi roślinami. Marchew i koper nieomal sąsiadują ze sobą. Jeśli samiczka pazia ma wybór, zawsze wybierze koper. Ale jeśli wyboru nie ma, zniesie jaja na marchwi. Nie można więc stwierdzić, że marchew to "najlepsza" roślina - to jedna z wielu.
_________________
Antek
 
 
   
Paweł Walkiewicz 

Zainteresowanie grupą: Lepidoptera
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 205
Skąd: Otwock
Wysłany: 2010-03-03, 15:33   

Mam zdanie takie jak Antoni.
Wytłumacz Fruczak w czym marchew jest lepsza od innych roślin?
 
   
daria1615 

Zainteresowanie grupą: gąsienice wszystkożerne
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 6
Skąd: Białogard
Wysłany: 2010-03-21, 18:22   

Witam;)
Biorę udział w olimpiadzie biologiczej i przygotowuje sie do projektu. Tematem mojego projektu jest: ,,Wpływ pożywienia gąsienic na ubarwienie motyla''. Jednak nigdzie nie mogę znaleźć jakie gąsienice jedzą każde rośliny zielone. Chodzi mi tu głównie o kapustę, niezapominajkę, liście marchwi,pokrzywę i brukselę. Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam
daria1615
 
 
   
Kwiczala Antoni 
Moderator forum


Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2126
Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2010-03-21, 21:43   

Cytat:
jakie gąsienice jedzą każde rośliny zielone

Niestety, muszę Cię zmartwić. Nie ma takich gatunków wśród motyli, by ich gąsienice jadły każdą roślinę. Niektóre, tzw polifagi, jedzą wiele różnych roślin, ale jednak nie każdą. Do najbardziej znanych polifagów mogę zaliczyć brudnicę nieparkę (Lymantria dispar), czy np. niedźwiedziówkę kaję (Arctia caja), ale nie słyszałem, by któraś z nich żarła niezapominajkę, a i z liśćmi marchwi może być problem.
Mam też poważne wątpliwości, czy uda Ci się udowodnić tezę, że roślina pokarmowa ma wpływ na ubarwienie imago. Rośliny są przetwarzane w przewodzie pokarmowym gąsienic i z tych składników w poczwarce są syntezowane związki odpowiedzialne za ubarwienie imago. To tak, jakbyś próbowała udowodnić, że pokarm, zjadany przez człowieka ma wpływ na kolor jego skóry.
_________________
Antek
 
 
   
Catocala
Moderator forum


Zainteresowanie grupą: Noctuidae
Wiek: 49
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1180
Skąd: Kutno
Wysłany: 2010-03-22, 12:08   

Kwiczala Antoni napisał/a:
To tak, jakbyś próbowała udowodnić, że pokarm, zjadany przez człowieka ma wpływ na kolor jego skóry.


Czasami ma ;) - po solidnym przedawkowaniu marchewki skóra może stać się lekko pomarańczowa od karotenu. Ale ogólnie oczywiście zgadzam się z Tobą.
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl lightbrown
statystyka