U samic na końcu odwłoka znajduje się pokładełko.
Jest ono teleskopowo złożone wewnątrz odwłoka i wysuwane w czasie składania jaj.
metoda 1
(najpewniejsza )
Owady są zwierzętami rozdzielnopłciowymi.
U części gatunków samiec wyraźnie różni się wyglądem od samicy. Może być większy lub mniejszy od swej partnerki, inaczej ubarwiony, może mieć czułki innego kształtu itp.
Zjawisko takie nazywamy dymorfizmem płciowym.
A u cześci z nich trudno jest na 1 rzut oka powiedziec czy to on czy ona
Jednakże bardzo często samice i samce są zewnętrznie nierozróżnialne. Wtedy płeć można określić jedynie poprzez badanie narządów płciowych.
metoda 2
Wbrew temu co sugeruje nazwa, płeć piękna u owadów jest zwykle mniej efektowna. To samce noszą duże, grzebieniaste czułki, mają piękne barwy i nazwa "płeć brzydka"; jest dla nich z pewnością krzywdząca
( samica u latolistka cytrynka jest bladożulta, owiele jasniejsza niz samczyk - to ta pod spodem )
ale w srod motyli oczywiscie sa i wyjatki - u kturegos Morpho bodajze samiec jest niepozorny , mniej kolorowy ( tak gdzies slyszalam ale potwierdzenia tej tezy narazie nie znalazlam)
Samce posiadają tzw. klasper - to takie "kleszcze", które przytrzymują samicę podczas kopulacji. Jest go łatwo zauważyć, a brak obecności jego świadczy o tym, że mamy do czynienia z samicą. Z doświadczenia jest mi natomiast trudno rozpoznać płeć u rusałek - u motyli, gdzie nie występuje dymorfizm płciowy ta metoda jest najpewniejsza - zawisaki, pazie i inne (oczywiście czasem samice są nieco większe i mają grubszy odwłok)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum