1. Czy są nadal pod ochroną?
2. Mam szansę znaleźć je w okolicy Pleszewa, Ostrowa i Gołchowa?
1. Czy paź królowej ma jeszcze jakąś roślinę żywicielską nie licząc kopru i marchwi?
2. Czy gąsienice tego motyla żerują w grupie?
3. W jakim miesiącu najlepiej ich szukać?
4. Są łatwe w hodowli?
5. Co najlepiej włożyć do ich pomieszczenia (karton, akwarium itp.)?
6. Lepiej jest dalej hodować dorosłe motyle czy je wypuszczać?
1. Inne baldaszkowe, lista na http://www.lepidoptera.pl...ID=5&country=PL
2. Pojedynczo, zwłaszcza wyrośnięte.
3. patrz tabelka na http://www.lepidoptera.pl...ID=5&country=PL
4. Tak.
5. Roślinę żywicielską
6. Dla początkującego - zdecydowanie wypuszczać. I raczej nie hodować gąsienic z jesiennego pokolenia, bo potem moze być problem z zimowaniem poczwarek.
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2010-01-12, 23:11
Cytat:
Co włożyc oprócz rośliny żywicielskiej?
Gąsienicom nic więcej nie potrzeba. Można ewentualnie do pojemnika włożyć kilka dłuższych patyków - gdy gąsienica dorośnie, szuka miejsca na przepoczwarczenie, i wykorzysta wtedy owe patyki do przymocowania poczwarki.
Cytat:
Czy z dorosłymi jest tak trudno?
Dorosłe motyle (imago) odżywiają się nektarem kwiatów, a nie każdy kwiat im odpowiada. Poza tym muszą mieć znacznie więcej wolnej przestrzeni niż daje im akwarium. Do hodowli, i rozmnażania motyli dziennych są potrzebne duże woliery - jeśli już uda Ci się wyhodować motyla z gąsienicy, lepiej go wypuścić na wolność.
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2010-01-15, 15:29
Cytat:
W poziomie czy pionie?
W pionie, w naturze gąsienice przymocowywują się do rosnących pionowo łodyg.
Cytat:
Mam bardzo dużo kartonów
Ale przecież nie o kartony Aniu chodzi. Motyle dzienne to "dzieci słońca" - nie można je zamknąć do ciemnych paczek z kartonu. Motyle muszą mieć sporo miejsca, by mogły latać, trzeba tam posadzić kwitnące rośliny by miały się czym żywić, i t.d. Do domowej hodowli lepiej nadają się motyle nocne, np. niedźwiedziówki, barczatki i in. W załączniku pokazuję wygląd woliery do hodowli motyli dziennych (twórcą tej woliery był J. Budzik, bądź któryś z jego współpracowników).
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2010-02-18, 21:14
Niedźwiedziówka kaja to bardzo dobry gatunek do hodowli w warunkach domowych. To polifag, o małych wymaganiach pokarmowych, i "wytrzymały" na błędy w hodowli. Zamiast jednak skrzynki z kartonu, poleciłbym akwarium. Znacznie łatwiej utrzymać w nim czystość - a ma to duże znaczenie w hodowli. Jednak nawet w kartonie hodowla też powinna się udać. Życzę powodzenia.
Można ale ta klatka musi mieć duży rozmiar żeby motyle mogły w miare swobodnie po niej latać , musisz też pamiętać aby do tej klatki dochodziło dużo światła.
Przejdźmy do sedna, zastanawia mnie czy mógłbym hodować motyle dzienne w takim czymś.
Jeśli pytasz o hodowlę gąsienic motyli dziennych - tak, możesz. Jednak taka hodowlarka nie wytrzyma więcej niż jeden sezon - karton jest nietrwały, wystarczy go niechcący zamoczyć i już łatwo o zniszczenie. Nie wiem tylko czemu ma służyć "wycięty otwór" na górze - chyba że też przesłonisz go siatką, wtedy ok.
Natomiast w żadnym razie nie słuchaj Fruczaka - taka konstrukcja nie nadaje się do trzymania dorosłych postaci motyli. Nie bez przyczyny motylarnie to nie rząd małych klatek, tylko rozległe, przestronne pomieszczenia (pomijam już fakt, że niespecjalnie widzę sens robienia przez laików motylarni dla pospolitych krajowych gatunków).
Zamist kartonu możesz użyć drewnianych listewek jako rusztowania a ścianki zrobić z pleksy. Koszt nie jest duży a taka "hodowlarka" daje możliwość oglądania gąsienic z każdej strony.
Znajomy takim sposobem hoduje mrówki z tym, że góra nie jest zakryta pleksą a w tym miejscu obrzeża hodowlarki są posmarowane substancją na którą mrówki nie mają przyczepności i w ten sposób nie mogą wyjść (nie pamiętam nazwy ale zapewne ktoś zaraz napisze ). Zaletą tego jest ciągły dostęp świeżego powietrza i mniejsze szanse na dodatkową hodowlę pleśni. Mozliwe że gąsienice tez nie będą łapać przyczepności na tej substancji.
Nie wiem tylko czemu ma służyć "wycięty otwór" na górze - chyba że też przesłonisz go siatką, wtedy ok.
Tak o to chodziło
Catocala napisał/a:
Natomiast w żadnym razie nie słuchaj Fruczaka - taka konstrukcja nie nadaje się do trzymania dorosłych postaci motyli.
Chodziło mi własnie o hodowlę imago motyl dziennych ...A gdyby karton był naprawdę duży?
SiejeOwies napisał/a:
Znajomy takim sposobem hoduje mrówki z tym, że góra nie jest zakryta pleksą a w tym miejscu obrzeża hodowlarki są posmarowane substancją na którą mrówki nie mają przyczepności i w ten sposób nie mogą wyjść (nie pamiętam nazwy ale zapewne ktoś zaraz napisze ).
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2010-03-13, 14:07
Cytat:
Chodziło mi własnie o hodowlę imago motyl dziennych
Istotne byłoby określenie po co chcesz hodować motyle dzienne. Jeśli dla celów kolekcjonerskich, to faktycznie żaden pojemnik nie jest Ci potrzebny. Motyla po wylęgu po prostu się usypia, i zapewnienie mu przestrzeni do lotu jest zbędne. Jeśli natomiast miałaby to być jakaś forma motylarni, w której obserwuje się latające motyle, to żadna prowizorka nie wchodzi w rachubę. Obejrzyj sobie prawdziwą motylarnię w zoo we Wrocławiu. Potrzebne są do tego duże woliery, wielkości całego pokoju.
Chciałbym hodować motyle z czystej ciekawości (obserwacje itp.), ale oprócz postaci imago hoduje również gąsienice z których to właśnie przeobrażone motyle bym hodował.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum