Vanessa cardui - Rusałka osetnik to gatunek znany z wędrówek.
Co jednak dziwi w tym roku to jego bardzo duża liczebność.
Już 12 maja tego roku w Austrii (Aichfeld) zaobserwowano chmary liczące tysiące osobników zmierzających na wschód: wiadomość na niemieckim forum actias.org
Od wczoraj (26.05.2009) o tym fenomenie informuje nawet brytyjskie BBC: African butterflies swarm to UK
O skali zjawiska może świadczyć fakt, o którym opowiedział fotograf przyrody Kerry King: "entuzjastom motyli udało się ostatnio naliczyć prawie 3000 okazów w 45 minut".
Poniżej wywiad (po angielsku) na temat osetnika w Wielkiej Brytanii:
Warto też spojrzeć na dane prezentowane przez Deutsche Forschungszentrale für Schmetterlingswanderungen - niemiecki ośrodek monitoringu gatunków wędrownych:
dla przykładu 4 ostatnie dni: Statystyki DFZS. Dla porównania podałem też liczebność P. napi i G. rhamni.
Najprawdopodbniej motylom sprzyjają wiatry wiejące w kierunkach zgodnych z kierunkami migracji.
Ja sam obserwuję w okolicach Wrocławia duże liczby tego gatunku - są praktycznie wszędzie, a na niektórych stanowiskach jest gatunek dominujący. Same motyle są już nieco wyblakłe.
Zgłaszajcie tu swoje obserwacje - czy u Was też jest ich tak dużo?
Piszcie ile, przysyłacie fotki i miejcie oczy szeroko otwarte również na inne gatunki wędrowne - w UK zawisak Fruczak gołąbek (Macroglossum stellatarum) również jest w tym roku częściej obserwowany!
Spróbujmy zrobić statystykę:
piszcie kiedy mniej więcej zauważyliście wzrost liczebności, oraz jak duży jest to wzrost - może udam nam się dokładniej ustalić przebieg migracji.
Jakub B
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 31 Skąd: Wólka Nosowska
Wysłany: 2009-05-28, 17:38
U mnie (wschód woj. mazowieckiego) masowy przelot osetnika rozpoczął się 19 maja, ale już 5 maja na dwa tygodnie przed resztą pojawiły się 2-3 osobniki, które potem niemalże codziennie widziałem latające pod moim domem.
U mnie (Gdynia) pierwszego osetnika zauważyłem 19 maja. Chodzę regularnie w teren (całe miasto) i od tego czasu codziennie widuję co najmniej kilka sztuk. Np. podczas spaercu po dzielnicy Redłowo widziałem ponad tuzin sztuk, i na Oksywiu prawie tyle samo -w ciągu 2-3 godzin. Osetniki pojawiają się w najrózniejszych siedliskach - łąka ukwiecona, przytorze, tereny ruderalne, ogrody, park miejski, skraj lasu, nawet wyrąb w środku lasu, gdzie nie ma żadnego innego motyla dziennego, i na plaży. Stan owadów b. różny. Teraz spotykam osobniki mocno zlatane, przede wszystkim barwy wypłowiałe, ale też całkiem świeże okazy. Jak nie latają szybko po okolicy, to odżywiają się na różnych kwiatach - na mniszku, na bzie, na farbowniku i żmijowcu. Niektóre osobniki są wyraźnie mniejsze niż 'normalnie'.
Bełchatów, Potwierdzam jego bardzo duza liczebnosc w tym roku. Praktycznie gdzie sie nie spojrze tam osetnik lata. Ostatnio widzialem 15szt na 2 ar.Marcin
Jestem z gminy Byczyna (woj opolskie). W swojej okolicy rowniez obserwuje masowe pojawienie sie V. cardui. Codziennie chodze w teren i gatunek ten obserwuje w roznych biotypach. Ilosciowo przewaza miazdzaco nad pozostalymi gatunkami motyli. Nigdy nie obserwowalam takich ilosci zadnego gatunka motyla. w obieglym roku obserwowalam duze ilosci I. io a 2 lata temu P. rapae i P. napi ale nie byly to tak masowe pojawy jak w tym roku V. cardui
Mieszkam w Zabrzu na osiedlu Kopernik i też tak ja wy zauważyłem w słoneczne dni wiele motyli Vanessa cardui (rusałka osetnik).Osobniki trochę wytarte takie ze słabymi kolorami jak i bardzo ładnie ubarwione.
Przyznaję, że nawet dość wyrywkowe obserwacje w okolicach Kluczborka (woj. opolskie) pozwalają stwierdzić, że Vanessa carui jest barczo często spotykana.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum