Moni
Zainteresowanie grupą: motyle dzienne i nocne
Dołączyła: 05 Sie 2010 Posty: 111 Skąd: Opolszczyzna
Wysłany: 2010-09-30, 14:57 Motyl z zieloną źrenicą
Pod koniec sierpnia jadąc leśnym duktem (z jednej strony stary las sosnowy z drugiej młode dęby-właściwie były to już obrzeża lasu), zobaczyłam brązowego motyla z oczkiem które miało zieloną źrenicę. Nie potrafię znaleźć tego gatunku może jest ktoś kto mi pomoże bardzo jestem ciekawa co wtedy zobaczyłam. Z góry dziękuję za pomoc
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2010-09-30, 18:38
Moni, ja bym to określił jako kompletny brak danych. Nie wiadomo, czy to był motyl dzienny, czy nocny, gdzie go zobaczyłaś - na drzewie, na trawie, na kwiatku, na ziemi. Jak był duży i t.p. Nie oczekuj, że będziemy się wszystkiego domyślać, lub zgadywać. Napisz wszystko, co wiesz - być może uda się go rozpoznać, choć pewności i tak nie ma.
_________________ Antek
Paweł Walkiewicz
Zainteresowanie grupą: Lepidoptera
Dołączył: 11 Sie 2009 Posty: 205 Skąd: Otwock
Wysłany: 2010-09-30, 19:29
Poza tym post jest napisany tak, jakby zielona źrenica dotyczyła narządu wzroku (jeszcze ktoś pomyśli, że motyle posiadają w nim źrenicę), a Tobie chodzi chyba o rysunek skrzydeł, czyż nie?
Moni
Zainteresowanie grupą: motyle dzienne i nocne
Dołączyła: 05 Sie 2010 Posty: 111 Skąd: Opolszczyzna
Wysłany: 2010-10-01, 07:37
Przepraszam, mój post to rzeczywiście kompletny brak danych
Na pewno był to motyl dzienny, siedział na ziemi, widziałam tylko wierzch skrzydeł, były ciemno brunatne kształt i wielkość mniej więcej tak jak maniola jurtina (ząbkowany brzeg dolnego skrzydła), na górnym skrzydle oczko białe z zieloną żrenicą. Latał powoli nisko nad ziemią, ociężale.
Moni
Zainteresowanie grupą: motyle dzienne i nocne
Dołączyła: 05 Sie 2010 Posty: 111 Skąd: Opolszczyzna
Wysłany: 2010-10-01, 15:54
Szukałam i nic... trudno, może w przyszłym roku uda mi się zrobić zdjęcie i będzie można tego motylka łatwiej zidentyfikować
Dużo nie brakowało a zrobiłabym zdjęcia, ale na ścieżkę wjechały dwie starsze panie, na dodatek znajome, które bardzo się ucieszyły na mój widok... no i cóż musiałam motylkowi odpuścić
[ Dodano: 2010-10-04, 13:35 ]
No tak to mógł być jedynie Minois dryas, wszystko się zgadza poza kolorem (no mogłabym się zgodzić na zielono-niebieski ) . Przeczytałam że jest bardzo przywiązany do miejsca, więc mam nadzieję go spotkać w przyszłości
Szkoda że nie pojechałam w to miejsce jeszcze kiedyś w sierpniu .
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum