Wysłany: 2007-01-05, 20:57 Czy dobrze oznaczylam lsniaka Adscita statices ?
Witam,
najpierw bardzo dziekuje za odpowiedzi na moje poprzednie pytania : ) Jak to zwykle bywa, kiedy czlowiek zaczyna sie w cos wglebiac to nagle okazuje sie ze otworzyl ogromny wor ; )
Zaczelam przegladac strone Motyle Europy, ktora mi poleciliscie, no i sie okazalo, ze chocby takich lsniakow to jest kilka gatunkow.
Bede starala sie rozwijac wiedze dotyczaca motyli, a narazie zadam jeszcze kilka pytan dotyczacych oznaczen. Nie chcialabym miec zadnych bledow w swoim portfolio.
Tak wiec - czy na zdjeciach ponizej jest Lsniak szmaragdek Adscita statices ?
Mysle ze byla to samiczka skoro skladaja jaja : ) W razie potrzeby moge dostarczyc wieksze zdjecia
Na co trzeba zwracac najwieksza uwage? Co fotografowac zeby pozniej dalo sie rozpoznac - przypuszczam ze spod i wierzch, ale jakie inne cechy sa najwazniejsze?
Dziekuje za wyrozumialosc,
Agata
Ostatnio zmieniony przez dega 2007-05-10, 07:30, w całości zmieniany 1 raz
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2007-01-05, 23:30
Zostawię oznaczenie tego motyla specjalistom od kraśników, a zajmę się drugą częścią pytania. Otóż są gatunki, które każdy, nawet mało zaawansowany motylarz oznaczy bez trudu. Ale są też takie, których ze zdjęcia nikt nie oznaczy - potrzebne jest np. zrobienie preparatu niektórych części anatomicznych ( na ogół narządów rozrodczych). Aby zrobić zdjęcie, z którego można oznaczyć motyla, trzeba po prostu mieć doświadczenie, i wiedzieć jakie gatunki występują w terenie, na którym robisz zdjęcia, i czym te gatunki się różnią. To rozległa wiedza, i trzeba być nie tylko dobrym fotografikiem, ale też dobrym lepidopterologiem.
Dodatkowy problem, to błędy barwy. Błędy te zależą od temperatury barwowej światła (jako miłośniczka fotografii na pewno o tym wiesz). Można je korygować programami graficznymi w komputerze, ale trzeba mieć jakieś punkty odniesienia. W przypadku prezentowanego motyla (lśniaki), barwa skrzydła ma bardzo istotne znaczenie. Często trzeba motyla porównywać z większą serią motyli tego samego gatunku, by odkryć znaczące różnice odcieni.
Reasumując - gdy zdobędziesz odpowiednie doświadczenie lepidopterologiczne (czego Ci szczerze życzę), sama będziesz wiedziała, na co zwrócić uwagę, by motyla rozpoznać. Nie ma na to żadnych uniwersalnych sposobów.
Zgadza się - to Adscita statices , nasz najpospolitszy lśniak.
Te motylki oznacza się przede wszystkim po czułkach - u samców pierzaste, czy piłkowane, u samic zaś buławkowate.
Polecam Ci dega klucze do oznaczania kraśników, jest to nieduża pozycja, a bardzo cenna. Może jeszcze mają w bibliotece PTE, albo poszukaj np. na Allegro...
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2007-01-06, 12:12
Żeby nie być gołosłownym, zacytuję klucz do kraśników, o którym wspomina Adam:
- dla rodaju Adscita:
1.skrzydło przednie jasnozielone lub niebieskie z metalicznym połyskiem - A.statices
2.skrzydło przednie intensywnie ciemnozielone z metalicznym połyskiem - A.geryon
- dla rodzaju Jordanita:
1.skrzydło przednie zielone lub niebieskie z metalicznym połyskiem - J.globulariae
2.skrzydło przednie intensywnie szmaragdowozielone z silnym metalicznym połyskiem - J.chloros
Trzeba mieć naprawdę sporo doświadczenia jak np. Adam, by się nie pomylić.
Po budowie wierzchołka czułka odróżnia się rodzaj Adscita od rodzaju Jordanita, o czym słusznie wspomina Adam.
Celowo pomijam informacje w kluczu dotyczące budowy aparatów genitalnych, by nie zaciemniać problemu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum