Wysłany: 2011-07-14, 02:56 hej, sorki za nowy temat ale nie zdążyłam jeszcze polukać
Więc tak, dzisiaj w nocy w sumie około godziny temu u mnie w Oławie koło Wrocławia rozpętała się wielka burza. Wybiegłam, zatem na podwórko żeby schować rower do garażu, patrzę a tu największa ćma, jaką widziałam. Pobiegłam szybko po wielki słoik i czmychnęłam ją do środka. Poszperałam troszkę w necie i otóż jest to Wstęgówka czerwonka. Musze potrzymać ja 3 dni w domu, bo chciałam pokazać ją chłopakowi, który właśnie wtedy wraca. Przeczytałam też, że żywi się ona wszystkim, zawiesiłam, więc w słoiku 2 patyczki do czyszczenia uszu- jeden nasączony wodą z cukrem, drugi zamoczony w miodzie gryczanym. Otóż moje pytanie brzmi, co jej jeszcze jest potrzebne do życia na takie 3 dni? (Potem ją wypuszczę)
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 73 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2011-07-14, 22:38
Cytat:
Wstęgówka czerwonka
A gdzie znalazłaś taką nazwę? Bo w polskim nazewnictwie nie istnieje taki gatunek. Jest wstęgówka karminówka, pąsówka, karmazynka, ale czerwonki nie ma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum