Wysłany: 2011-11-16, 01:50 motyl w mieszkaniu- prośba o pomoc
Witam,
Od wczoraj w moim mieszkaniu obserwuję motyla. Najpierw siedział obok kwiatów doniczkowych, a teraz lata po pokoju. Zrobiłam mu zdjęcie, wyglada (moim zdaniem) jak cytrynek. Jak mogę mu pomóc? Nie wiem czy go zostawić (mieszkam w kamienicy, temperatura pokojowa, ogrzewanie centralne) czy wypuścić? Jednak na dworze jest zimno, w nocy przymrozki i nie wiem czy sobie poradzi. Jeśli mogę go dokarmić, to czym? Motyl jest ruchliwy, lata sprawnie i szybko. Nie mam pojęcia od kiedy jest u mnie.
To jest bielinek Pieris rapae.Raczej zostaw go w mieszkaniu,bo na zewnątrz nie przeżyje.Spróbuj mu podać syrop(woda z cukrem).Może się posili bo w naturze pije nektar z kwiatów i sole mineralne z kałuż.Więcej Ci nie poradzę.
Pozdrawiam Heniek.
Witam,
podepnę się, żeby nie zaczynać nowego tematu.
Moim lokatorem jest taki oto motyl:
Przez pewien czas siedział sobie nieruchomo przy piecu, a wczoraj się ożywił i lata w okolicy okna. Nie bardzo wiem, co z nim zrobić, a nie chciałabym go uśmiercać. Jest jakaś szansa, żeby przeżył zimę? I co zrobić, żeby mu to ułatwić? Nie mam pojęcia, czym się żywił przez ten cały czas, kiedy się do mnie 'wprowadził', bo nie mamy w domu kwitnących kwiatów.
Marek Hołowiński
Zainteresowanie grupą: Lepidoptera Polski
Wiek: 69 Dołączył: 07 Paź 2007 Posty: 334 Skąd: Macoszyn
Wysłany: 2011-11-18, 18:03
Asiulaa napisał/a:
Nie bardzo wiem, co z nim zrobić, a nie chciałabym go uśmiercać. Jest jakaś szansa, żeby przeżył zimę? I co zrobić, żeby mu to ułatwić?
wynieś go na strych, lub do chłodnej piwnicy. Możesz go pozostawić na dworze pośród drewna opałowego, i w każdym innym w miarę dogodnym do przezimowania miejscu.
Od paru dni siedzi w moim pokoju motyl nie wiem jaka rasa ale ma na skrzydlach cos w rodzaju oczu. Nie wiem co z nim zrobic, bym go wypuscila ale jest zima co powoduje deszcze, przymrozki i mrozy, wiec nie przezyje. Bardzo bym prosila o rade, chcialabym go zatrzymac i sprawic by przezyl, podobno mozna karmic owocami, chcem na prawde sie nim zaopiekowac. Prosze o jak najszybsza odpowiedź. Z gory dziekuje.
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 73 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2014-12-26, 18:37
Odpisałem Ci w innym poście (napisałaś dwa). Ten motyl koniecznie musi rozpocząć zimowanie, w możliwie chłodnym miejscu. Ciepły pokój to nie miejsce na zimujące motyle. Nie zapomnij, że motyle żyły na Ziemi, gdy człowieka jeszcze nie było. Nie miały ciepłych pokoi i musiały sobie dać radę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum