aby było więcej wiadomości o gatunkach w kraju już wymarłych
dlaczego wymarły???? są to gatunki których nie ODNOTOWANO na znanych do tej pory stanowiskach. Ponad to co do apolla rasy mazurskiej to z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć iż ktoś błednie oznaczył mnemozyne jako apolla zaś co do pawicy stwierdzenie jest, owszem ale czy aby napewno prawdziwe? brak okazu dowodowego.
Stanowiska są znane! Ostatni okaz Naptis sappho został złowiony w Polsce na Dolnym Śląsku w 1968 r. Najbliżej Polski położone stanowiska tego gatunku znajdują się w okolicach Lwowa i Zaleszczyk na Ukrainie (wg zeszytów - kluczy do oznaczania Krzywickiego). Parnassius apollo (nie myślę o P. mnemosyne) wymarł na Mazurach bodajże na początku XX w., parę stuleci wcześniej występował niemal w całym kraju (wg Czerwonej Księgi zwierząt zagrożonych wymarciem). Egzemplarze dowodowe Pawicy gruszówki podobno istniały, jednak nie dochowały się do naszych czasów. O gruszówce od dłuższego czasu krążą plotki, że coś, gdzieś, u kogoś... - zamierzam to zbadać. To tyle co wiem. Potrzebuję więcej informacji, stąd moja prośba na portalu.
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 73 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2007-05-28, 23:00
Kilka informacji dla Antoniego Ch.
Problem zaniku występowania pewnych gatunków w Polsce to ogólnie rzecz biorąc problem zmian zasięgu ich występowania. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że jakieś 11 tys. lat temu na obszarze dzisiejszej Polski nie występował żaden motyl, bo w znaczym procencie teren ten pokrywał lądolód. Po jego ustąpieniu i ocieplaniu się klimatu napłynęły z południa motyle. Zmiany klimatu postępują i dziś, więc i dziś obserwujemy przesuwanie się zasięgu motyli.
P.apollo - to relikt chłodniejszego okresu. Faktycznie kiedyś występował w całej Polsce, dziś tylko w górach, bo tam najchłodniej. A i w górach stopniowo zanika (Bieszczady, Beskidy - był tam widywany jeszcze przed II Wojną Światową). Nie jestem odosobniony w poglądzie, że przy dalszym ocieplaniu klimatu zaniknie w całej Polsce (już by tak było, gdyby nie wysiłki w utrzymaniu go w Pieninach).
N.sappho - wydaje mi się, że to gatunek ciepłolubny. Nie wiadomo, czy jeszcze występuje w okol. Lwowa, na pewno zaniknął w Czechach i na Słowacji. Znane mi są współczesne stanowiska z zach. Węgrzech. Nie jest to motyl o imponujących zdolnościach do migracji - w Polsce można by się go spodziewać przy dalszym ociepleniu, ale wpierw na pewno pojawią się informacje o pojawie w Czechach, bądź Słowacji (podobnie było z C.erate)
N.vau-album - to gatunek wschodni. Współcześnie występuje we wsch. Białorusi. Ponieważ inny wschodni gatunek N.xanthomelas jest ostatnio częściej spotykany we wsch. Polsce, jest nadzieja, że i vau-album się pojawi.
S.pyri - gatunek ciepłolubny. Występuje na południu Czech i Słowacji, ale rzadki (w obu krajach chroniony). Nie ma zdolności migracyjnych, ale przy dalszym ocieplaniu klimatu może zwiększać zasięg w kierunku północnym.
Oczywiście zawsze mogą się pojawić pojedyncze okazy, przywiane wiatrem. Dzisiaj, w dobie internetu, pojaw każdego z tych gatunków w Polsce byłby szybko odnotowany. Zasięgi motyli stale się zmieniają (przykład P.tithonus). Oczywiście można sie pokusić o opracowanie historii - gdzie i kiedy był widziany, czy złowiony ostatni okaz, ale nie sądzę, by ktokolwiek pozbywał sie okazów tych gatunków złowionych w Polsce. Życzę sukcesu.
za mało artykułów moim zdaniem i o obserwacjach. o łapaniu wabieniu i roślinkach jest dużo - a jesli czegos brak mozna zagladnąc do ksiazek np. "motyle". no i klucze by sie przydaly również:)pozdrawiam serdecznie
Myślę, że brakuje informacji o fotografowaniu motyli o zmroku (zastanawiam się też, czy ktoś już próbował to robić nocą ) i w trudnych warunkach oświetleniowych. Jakiego sprzętu używać (są to generalnie drogie zabawki, czy zatem istnieją tańsze metody)
nocne motyle brać do moczówki i do lodówki i na drugi dzień delikwent jest spokojny na jakieś 30 minut możesz z nim robić co chcesz, a najważniejsze masz światło.
Anyway, są specjalne lampy pierścieniowe które montujesz na obiektyw- cena zabawek różna, od 500 do 5000 PLN. Zobacz np.:
http://www.allegro.pl/ite...i_nowa_fv_.html
Dużo aparatów (zwłaszcza kompaktowych) ma także "podświetlanie celu"- silną lampkę do wspomagania fokusu. Wtedy robisz na flash.
to dość pomysłowe, choć nie do końca o to mi chodziło,
ale zawsze dobrze wiedzieć
ja tak robie, motylowi się nic nie dzieje, robisz zdjęcia okazowi żywemu a że pozuje jak modelka do playboya to nic nie uwłacza, no i zaoszczędzenie pieniędzy
Ronnie
Zainteresowanie grupą: Rhopalocera
Wiek: 30 Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 479 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-07-21, 22:34
Piotrze, co to takiego jest moczówka? Może powinienem wiedzieć, ale nie mam pojęcia cóż to jest. A pomysł z tymi motylami jest świetny, żebym tylko wiedział co to moczówka?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum