Odkurzam starą, zapomnianą kolekcję. Niektóre okazy wymagają ponownego rozpięcia jak np. samiec Pokłonnika osinowieca (Limenitis populi). Egzemplarz pochodzi z 2004 roku, więc kilka lat spoczywał. Odwilżyłem go za pomocą wrzątku na którym spoczywał na wacie w szczelnie zakręconym słoiku, po 24 godzinnych rozpiąłem go na rozpinadle, nie stawiał większego oporu. Nigdy wcześniej tego nie robiłem w sensie ponownego rozpinania. Mam wobec tego pytanie ile czasu będzie potrzebował by przyschnąć w nowej pozycji?
Marek Hołowiński
Zainteresowanie grupą: Lepidoptera Polski
Wiek: 69 Dołączył: 07 Paź 2007 Posty: 334 Skąd: Macoszyn
Wysłany: 2012-10-28, 20:23
miesiąc, dwa, ale i tak pod wpływem wilgotnego powietrza z czasem się odkształci.
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Dziś dorzuciłem na rozpinadło samicę z tego samego okresu. Wrócę tutaj z editem po wspomnianym miesiącu czy dwóch. Chyba, że ktoś ma pomysł jak przyspieszyć ten proces i utrwalić wypracowaną pozycję ciała owada.
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 73 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2012-10-30, 17:57
Cytat:
jak przyspieszyć ten proces
Suszenia motyli, szczególnie tych przetłuszczających się (barczatki, niedźwiedziówki, pawice) nie należy przyspieszać. Robią się bowiem tłuste, trzeba je potem kąpać w benzynie ekstrakcyjnej, co czasem powoduje zlepianie się strzępiny i inne komplikacje (przebarwienia). Motyle dzienne, szczególnie te złowione w terenie można wysuszyć szybciej, np. podwyższając temperaturę suszenia (do 40-45 stopni, np. na kaloryferze). Jeśli jest to motyl odwilżony, wyschnie w ten sposób za 2-3 dni.
Cytat:
jak....utrwalić wypracowaną pozycję ciała owada
Jeśli motyl nie jest rozpinany od razu po złowieniu, ale wyschnie nierozpięty, lub źle rozpięty, to nawet przepreparowany, po pewnym czasie wraca do pierwotnej pozycji - powodem jest, jak pisze Marek, naturalna wilgoć w powietrzu, która wnika w mięśnie owada i rozluźnia je. Można wprawdzie usztywnić pozycję skrzydeł klejem (widziałem takie poklejone okazy, zwłaszcza na giełdach), ale osobiście odradzam takie postępowanie.
Dziękuję. W pokoju, gdzie przetrzymuje zbiory nie ma zbyt dużej wilgotności powietrza, aczkolwiek to stwierdzenie na przysłowiowe oko.
Marek Hołowiński
Zainteresowanie grupą: Lepidoptera Polski
Wiek: 69 Dołączył: 07 Paź 2007 Posty: 334 Skąd: Macoszyn
Wysłany: 2012-11-05, 22:46
Bywa że latem przy wysokich temperaturach mamy bardzo dużą wilgotność powietrza. Dosyć trudno jest w takich warunkach utrzymać w pomieszczeniach mniejszą wilgotność, chyba że ma się klimatyzację.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum