Dzień dobry,
z góry uprzedzam, że na motylach nie znam się kompletnie, a owadów się ogólnie boję.
Natomiast dzisiaj na podłodze w kuchni znalazłam gąsienicę. Wyrzuciłabym ją na dwór ale spadł dzisiaj śnieg... Jak szukałam po tematach w forum i zdjęciach, to wydawało mi się, że to jest kapustnik ale pewności nie mam. Ktoś pisał w innym temacie, że znalazł również kapustnika ale poczwarkę, więc może i tej gąsienicy udałoby się przejść do tego stadium...
Nie wiem, co mam zrobić, ponieważ chciałabym, by gąsienica przeżyła Proszę o rady.
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 73 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2017-11-20, 12:26
To nie jest kapustnik. To gąsienica sówki Helicoverpa armigera.
https://www.lepidoptera.e...1069&country=PL
Jest to gatunek ciepłolubny, gąsienice żerują na psiankowatych, na rezedzie, może nawet na kapustowatych. Zapewne przyniosłaś ją na listkach takiej rośliny ze sklepu. Nie można jej teraz wyrzucić na dwór, bo nie przeżyje. Zimuje zapewne jako poczwarka. Może uda Ci się wyhodować motyla. Daj ją do litrowego słoika lub podobnego naczynia, i daj jej listki kapusty lub sałaty. Jeśli zacznie żerować, to pewnie wkrótce się przepoczwarczy. Poczwarkę trzeba lekko schłodzić (do 5-6 stopni powyżej zera). Tak powinna wytrzymać do wiosny. Na wiosnę daj ją do ciepłego pokoju, by mógł się wylęgnąć motyl. Motyla możesz potem wypuścić na dwór.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum