Motyle z Nexo
Kto tylko znajdzie się na polskim wybrzeżu na dłużej niż na tydzień i nie jest typową "stonką", która rano idzie z całym ekwipunkiem na plażę i siedzi tam do późnego popołudnia, ma okazję zwiedzać i podziwiać. Pytanie jest tylko co. Od trzech lat z rzędu jeżdżę z przyjacielem do Orzechowa (ok. 6 km od Ustki), a ponieważ jesteśmy typami podróżników i zwiedzaczy, pokonujemy nieraz kilkadziesiąt kilometrów, aby podziwiać architekturę, krajobraz czy florę i faunę. W tym roku wygospodarowaliśmy jeden dzień na wycieczkę na Bornholm.
Z Ustki w soboty, niedziele i poniedziałki kursuje do miasta Nexo na wyspie Bornholm katamaran Baltic Spirit. Przejazd trwa zazwyczaj dwie i pół godziny, ale nie dajcie się zwieźć - nasza podróż powrotna trwała prawie cztery godziny a ja osobiście spędziłam ją z rowerami na świeżym powietrzu, opryskiwana przez falę, gdyż było to jedyne miejsce, gdzie udało mi się ujarzmić chorobę morską wywołaną siłą wiatru 4 w skali Boforta, a ponoć bywa i gorzej... Bynajmniej wyjazd jest zazwyczaj o godzinie 8 rano a wyjazd z Nexo tego samego dnia ok. godz. 19.00. Należy pamiętać o paszportach - jedziemy w końcu do Danii. Można zabierać własne rowery, ale na Nexo znjaduje się wypożyczalnia rowerów. Niewątpliwą atrakcją Nexo jest Motyli Park (Bornholms Sommerfugelpark & Tropeland) w wielkiej cieplarni o powierzchni 900 m2.
Można tu podziwiać setki żywych motyli, kilka rodzajów ptaszków (które zazwyczaj się ukrywają w gęstym listowiu na ziemi labo pod sufitem), kwiaty, tropikalne rośliny oraz wspaniałe kompozycje ogrodowe z miniaturowymi stawami. W powietrzu unosi się niezwykły egzotyczny zapach i przeraźliwa wilgoć. Spacer po gigantycznej szklarni to wielka frajda, nie tylko dla entomologów, ale trzeba się przygotować, że ciężko się oddycha i już po kilku minutach jest się całym mokrym. Motyle są wszędzie, mnóstwo motyli. Niektóre w ogóle się nie krępują i siadają wszędzie, niektóre siadają ukazując swoje przepięknie i niesamowicie ubarwione skrzydła.
Innych kolory można podziwiać w locie, gdyż jak usiądą zamykają swoje egzotyczne barwy w sobie i nawet po długich namowach nie chcą uchylić rąbka tajemniczego świata kolorów i wzorów. W szklarni znajdziemy również różne praktyczne informacje na temat istniejącej tu flory i fauny, jak i możliwość zajrzenia na "zaplecze" i podziwiania różnych kokonów. Aparatem fotograficznym (lustrzanką) eksperymentuje od półtora roku, a po raz pierwszy robiłam zdjęcia owadom, i to jeszcze nie zawsze posłusznym modelom, efekty biegania, sapania, próśb i gróźb widać w ząłączeniu. Każdemu gorąco polecam taki wyjazd, ze szczególnym uwzględnieniem motylarni.
Niestety w Polsce nie ma jeszcze takiego wynalazku. Na pewno będę pierwszym i stałym gościem! Słyszałam, że podobna motylarnia jest w Innsbrucku (Austria).
Wobec tego miłych i udanych łowów.
Ania Müldner
Informacje praktyczne:
Prom: www.zegluga.gda.pl/kolokolo.html
Motylarnia: Nexo Bornholms Sommerfugelpark & Tropeland, ul. Gl. Ronnevej 14;
czynny od połowy maja do końca września, pn.-sb. 10.00-18.00; 50 DKK dorośli, dzieci zniżka.
Życzymy wielu literackich pomysłów i liczymy na Wasze artykuły. - Redakcja |