Zainteresowanie grupą: dzienne, ale nie tylko
Wiek: 42 Dołączył: 02 Cze 2009 Posty: 35 Skąd: Pomorze, Lębork
Wysłany: 2024-03-16, 14:14 Piwo z miodem dla motyli
Próbowałem sobie przezimować Rusałkę w lodówce. Przez zimę szło dobrze, ale wybudził się wcześnie i po 2 miesiącach na piwie z miodem nie wytrzymał.
Więc się zastanawiam, co dokładnie mu mogło zaszkodzić.
Hipotezy:
1. Pożywienie się zepsuło.
2. Wsadził odwłok w pożywienie i mu się oddychanie zakleiło.
3. Za mało pożywienia.
4. Miał pasożyta lub coś.
Jak sadzicie, co jest najpewniejszym powodem?
Ad. 1.
Rzadko piję piwo, więc używałem tego samego przez 2-3 tygodnie; mogło się zepsuć. Co dokładnie się z piwem dzieje jak się je trzyma po otwarciu? Było w małej zakręconej buteleczce, może się beztlenowo wytworzył metanol? No ale co drugi dzień odkręcałem, więc nie wiem..
Ad. 2.
Jak go rozkładałem to końcówki dolnych skrzydeł były zaczernione i sklejone. Także ewidentnie sobie tyłek wsadził do lepkiego jedzenia, zaczernienie pewnie od alkoholu. Może trzeba było uważać by jedzenie było tylko w wąskich rowkach, a nie rozlane na większej powierzchni.
Ad. 3.
Dawałem mu wodę raz dziennie i piwo z miodem co drugi dzień. Ze względu na parowanie, czas na skorzystanie był pewnie rzędu 2 godzin. Może to za krótko?
Ad. 4.
No zawsze tak mogło być, przyleciał na jesieni z dworu. Ale nie widzę żadnych śladów. Nie żebym na pewno potrafił takie ślady rozpoznać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum