Pewnie większość z Was słyszała już o szkodniku, który masowo niszczy kasztanowce,
Dla tych, którzy nie są jeszcze w temacie podaję link z informacjami o tym przepięknym 3milimetrowym motylu: pomozmykasztonowcom
Zgarnąłem dziś kilka jego min, a poniżej zdjęcia imago:
(na marginesie - moim zdaniem kibitniki to najpiękniejsze z motyli)
Hehe, z tej strony tego szkodnika nie znałem . Fakt, piękny motylek, ale równocześnie potworny pożeracz liści. Szkoda, że tak mało drzew jest szczepionych, np na jednym cmentarzu za jakiś tydzień-2 wszystkie kasztany zrzucą liście. Dobrze, że na moim podwórku drzewa były szczepione. W tym roku ani jednej miny, tylko osobniki, które się rozmnożyły w liściach młodych 4-5 letnich kasztanków. Ale zbieranie i palenie liści też pomaga (palenie, a nie jak to w miastach jest- wywożenie ).
Pewnie większość z Was słyszała już o szkodniku, który masowo niszczy kasztanowce,
Dla tych, którzy nie są jeszcze w temacie podaję link z informacjami o tym przepięknym 3milimetrowym motylu: pomozmykasztonowcom
Zgarnąłem dziś kilka jego min, a poniżej zdjęcia imago:
(na marginesie - moim zdaniem kibitniki to najpiękniejsze z motyli)
Ww istocie jest piękny!
_________________
Shadow
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i ćmy też
Wiek: 41 Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 207 Skąd: Warszawa/Piaseczno
Wysłany: 2008-07-18, 15:45
Z tydzień temu byłem na kempingu w Otmuchowie. Namiot rozbiliśmy pod kasztanowcem. Przez nieuwagę zostawliśmy zapaloną latarkę i otwarte wejście - po powrocie było ich w środku kilka setek, a rano jak się przyjrzałem, to wręcz oblepiały pnie drzew. Motyl bardzo ładny, ale straszliwy szkodnik, zielonych liści było już na drzewach niewiele.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum