Shadow
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i ćmy też
Wiek: 42 Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 207 Skąd: Warszawa/Piaseczno
Wysłany: 2007-08-27, 19:58 Wyjazdy zagraniczne
Chyba jeszcze takiego wątku nie było. Na początku września jadę do SW Turcji i jestem ciekaw czy można tam jeszcze spotkać coś ciekawego. U nas sezon powoli się kończy, ale tam klimat jest zupełnie inny, więc liczę, iż uda się ustrzelić kilka ciekawych fotek. Wiecie może, co można teraz tam spotkać?
no to tak - zabierz jakąś małą łopatkę - wkop kubki - będziesz mógł powyżywać się na biegaczach - trochę piwa do środka i jest co focić. możesz tez zrobić przynęty - piwo, rochę jakiegoś dzemu - i wieszaj sznurki maczane w tej mieszance lub smaruj pnie drzew. ponadto to czas przelotu wielu gatunków zawisaków - obowiązkowo penetrowanie okolicznych latarnii - w ramach komercji na pewno bedziesz miał wycieczkę na rodos - warto skoczyć do doliny motyli - z portu w rodos jeżdzą busy - możesz też wynająć skuter - jedzie się około 30 min. Generalnie w tym czasie większość roślinności jest już popalona słońcem. Warto odwiedzać miejsca gdzie jest choć trochę wilgoci - w Turcji bez problemu znajdziesz plantacje palm daktylowych - pod nimi czesto sa poletka uprawne - nawadniane. Warto je penetrować no i im dalej od morza tym ciekawiej - nad samym morzem i w pasie 2-5 km od niego w tym okresie wieje niemiłosiernie. do morza dochodzą kanały - wzdłóż nich rosną wierzby, topole itp. możesz rozglądać się za jakimiś kózkami. Stare gaje oliwne, kęby dębów, krzewów laurowych - z obeschniętymi końcami - powinny być jeszcze bogatki. Miej pod ręką patyk - jak zobaczysz świeżą kupe warto grzebnąć
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2007-08-28, 13:28
Ja mam niezbyt pomyślne wieści. Byłem w Turcji w lipcu, bardziej na wschód (okol. Alanyi). Tegoroczne upały (ponad 40 st.) zrobiły swoje. Było totalnie sucho i szaro. Motyle, które spotkałem na wybrzeżu szło policzyć na palcach jednej ręki. Do światła (przy hotelu) przyleciała jedna sówka, zresztą posoplita (H. bicolorata). Nawet gdzie była woda (sztuczny zbiornik Green Canyon), też nic nie latało, a było to w górach. Jedynie w Kapadocji, która leży powyżej 1000m były motyle - głównie satyridy. Czy Turcy organizują wycieczki na Rodos - nie wiem, bo za bardzo się z Grekami nie lubią. Można by popłynąć prywatnie, bo promy kursują. Ale E.quadripunctaria, masowa w dolinie motyli na Rodos, lata tam początkiem lipca. Teraz, jeśli będzie, to mocno zlatana. Warto poszukać gąsienic, np. oleandrowca (znajomy przywiózł mi z Rodos właśnie we wrześniu).
_________________ Antek
Shadow
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i ćmy też
Wiek: 42 Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 207 Skąd: Warszawa/Piaseczno
Wysłany: 2007-08-28, 23:27
Dziękuję za porady i sugestie - nawet te nie dotyczące motyli.
Szkoda, że za wiele się już tam nie uda poobserwować. Do tej pory znałem Turcję z czerwca jedynie i nadal mam wspomnienia ze śmigającymi w tą i z powrotem Ch. jasiusami.
Na Rodos mój ojciec był w tym roku, oczywiście wybrał się do doliny motyli (teraz już wiecie od kogo zaraziłem się tym bakcylem). Co prawda nie był jakoś zachwycony - może po prostu słaby rok?
[ Dodano: 2007-09-21, 19:23 ]
Wróciłem z wyjazdu. Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony - okazało się, że jednak sporo motyli lata w tej Turcji na początku września. Roślinność była i owszem, przesuszona, ale powoli się odradzała. Chyba spowodował to spadek tempaeratury, bo ponoć nie padało.
Na plaży, czy na niżej położonych terenach faktycznie nie za dużo latało. Wystarczyło jednak wejść trochę wyżej w góry, znaleźć jakiś zacieniony kanion lub strumień, gdzie roślinność jest bujniejsza, to pojawiały się i motyle.
Gorzej z ćmami, ale kilka gatunków też do światła przylatywało. Ale raczej drobnica.
Koło Oludeniz mają także Dolinę Motyli, która charakteryzowała się tym, iż nic w niej nie latało na szyldzie była wymalowana E.quadripunctaria, więc możliwe, iż po prostu już się skończył okres jej występowania. Natomiast jak się poszło wyżej, w kierunku wodospadu, można było spotkać kilka gatunków skalników.
Zaobserwowane gatunki, których jestem pewien: Ch. jasius, P. machaon, I. podalirius, P. napi, P. brassicae, V. cardui, M. stellatarum, C. crocea, D. chrissipus, A. pandora. Był też modraszek, bardzo podobny do agestisa lub ikara, ale zbyt krótko go widziałem, by określić. Część z nich na zdjęciach, więc jeśli znajduje się na nich coś innego, to proszę krzyczeć Najmniej pewien jestem pandory.
Było też trochę motyli, z którymi sobie nie poradziłem i pytam w tym wątku. Zapewne jeszcze założę jeden z ćmami, ale na razie się nimi w ogóle nie zajmowałem.
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2007-09-22, 12:30
Myślę, że trudno pomylić pokazane gatunki. Pandora (ostatnia) jak najbardziej.
_________________ Antek
Shadow
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i ćmy też
Wiek: 42 Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 207 Skąd: Warszawa/Piaseczno
Wysłany: 2007-09-22, 12:46
Dzięki. Bardziej chodziło mi o to, że być może żyje w Turcji coś bardzo podobnego, o czym nie mam pojęcia. A wstyd przyznać, ale pandorę widziałem pierwszy raz w życiu.
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2007-09-22, 16:49
Najbardziej do pandory jest podobna samiczka Argynnis paphia f. valesina. Jednakże u Twojego motyla widać wyraźnie na żyłkach łuski androkonialne - a więc to samiec.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum