Witam,
poszukuje motyli na slub. Chcialabym w trakcie slubu wypuscic z koszyka 20-50 motyli i uwiecznic je na zdjeciach. Slub w Warszawie w czerwcu...
Trafilam przypadkiem na to forum przeszukujac Internet, czy moge liczyc na Wasza pomoc w tym temacie? Gdzie/od kogo mozna zakupic w Polsce motyle?
Bede wdzieczna za wszelka pomoc i wskazowki
pozdrawiam
Była w Polsce jedna firma, zajmująca się taką hodowlą, ale padła z braku popytu. Jedyna nadzieja więc w tym, że jakaś prywatna osoba zechciałaby się tego podjąć - jednak zdaje się, że niełatwo będzie znaleźć kogoś takiego.
Dziekuje za tak szybkie odpowiedzi.
Pomysl powstal po rozmowie z fotografem, poniewaz wszystko na weselu i przyjeciu ma byc bardzo stonowane i proste w formie....te motyle mialyby byc jedynym szalenstwem
W kazdym razie jeszcze szukam i czekam na inne informacje i sie nie zniechecam.
Sprowadzanie motyli z zagranicy raczej odpada, ze wzgledu na koszt wlasnie...
dokładnie. Osobiście doradzam- dzień wcześniej poskakać za motylami na łące. :- ) choć 40 skrzydlatych istot złapać, będzie ciężko dlatego proponuję również wołać do nich szeptem dla jakiego celu to mają zostać pojmane. Jeżeli prawdziwie to uczynisz ,skrzykniesz bynajmniej stado : - ). Mówię w oparciu o żywe doświadczenie.
jeśli wybierzesz się na jakieś ogródki działkowe to nie będzie chyba aż takiego problemu, inną kwestią jest to, czy motyle będą chciały odlecieć jeśli otworzysz koszyk czy skrzynkę w której będziecie je przechowywać, nie jest to gwarantowane;) do tego lepiej gołębie by się nadawały
Wiec jest chwila zeby sie wywiedziec czy pomysl do zrealizowania
teoretycznie tak ale... wystarczy że będzie pochmurny dzień - nie polecą, dostępne krajowe gatunki na filmie będą wyglądały jak latające "przecinki" - widziałem taki film - nic szczególnego szkoda kasy. Pomijając już fakt iż wypuszczająć je w centrum Warszawy pozbawisz je praktycznie miejsca do złożnia jajek a więć niejako uśmiercisz bezpotomnie. Pomysł z motylami przyszedł z USA - tam są całe hodowle.
Tylko czy trzeba wszstkim się zachłystywać?
Zresztą co mają symbolizować te motyle? Traconą wolność to już lepiej zamiast obrączek załużcie sobie kajdanki - też niezła ekstrawagancja a taniej wyjdzie
taaaa , a ja naiwna myslalam ze to przyjazne forum i ktos udzieli mi rzeczowych odpowiedzi...
odp.
motyle zamierzam wypuscic w ogrodzie a nie na ulicy pomiedzy blokami, wiec beda mialy gdzie zlozyc jaja
nie planuje krecic filmu, tylko zrobic pare zdjec - widzialam i wygladaly genialnie
nic nie maja symbolizowac (jaka utracona wolnosc?!?!?) - jesli Ty tak traktujesz malzenstwo to wspolczuje obecnej/przyszlej zonie/mezowi
tak to moja jedyna ekstrawagancja i jakos nie widze tu zwiazku z zachlystywaniem sie zachodem
no i to chyba moja sprawa na co chce wydac swoje pieniadze....
To tyle dziekuje tym ktorzy starali sie mi pomoc i nie dziekuje tym ktorzy na podstawie jednego postu wyrobili sobie na moj temat zdanie
nie chciałem nikogo tu urażać, ale to mi się kojarzy z tymi ślubami pod wodą, w dziwnych miejscach, takie oh i ah jestem bardziej za tradycją ale to moja opinia, to osobista sprawa kto jak sobie urządzi wesele
co do samych motyli to jak już ktoś wcześniej wspomniał, wiatr, temperatura i widzimisię motyli są nieprzewidywalne, może nawet dojść do tego że żaden z motyli nie będzie chciał odlecieć i doopa z atrakcji, jedynie wtedy można popstrykać dobre makro ;D
tak samo jak Pan Grzegorz na pisał, polskie motyle będą jak przecinki, trzeba byłoby łapać same większe motyle o co w czerwcu trochę trudno bo z reguły największe latają w pełni lata....
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2008-02-12, 23:27
Nie przejmuj się Werka naszymi odpowiedziami. Czasem ktoś ma gorszy dzień. Oczywiste, że chciałabyś, by dzień ślubu był wyjątkowy. Jeśli ślub ma być Twój (czego w zasadzie wyraźnie nie piszesz), to życzę samych tylko szczęśliwych dni.
Oj Werko Werko...dostałaś właśnie rzeczową odpowiedz. Tak jak pisze Antoni czy Sieje Owies (ps. daruj sobie panowanie ) w czerwcu brakuje "dużych ładnych motyli", ponadto tak jak ja Ci pisałem - wystarczy pochmurny dzień i będzie klapa - nie zmusisz motyli do lotu.
Co do samych motyli - poczytaj sobie czym są motyle - jaką mają symbolikę - zapewne oglądałaś milczenie owiec - pamiętasz? w Buddyzmie motyl symbolizuje przeobrazenie, odnowę oczyszczenie i stąd moje pytanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum