Dzięki ponownie. Mam nadzieję, że dziś też uda mi się zawisaka przyłapać na wiciokrzewie... i że w tym czasie baterie w aparacie nie zastrajkują... :->
Myślałem też o jakiejś kapturnicy, ale za duże jak na nią to chyba...
Co do zawisaka się nie zgodzę bo S. pinastri ma białe i czarne paseczki na brzegu skrzydła(tzw. strzępina jest biało czarna). Szczerze mówiąc nie wiem co to jest.
Jeszcze raz się przyjrzałam powiększeniu tego domniemanego zawisaka - i faktycznie, coś nie pasuje. A konkretnie czułki - zbyt nitkowate, do tego jeszcze ta ciemna plamka na spodzie tylnego skrzydła... Dlatego teraz obstawiam Cucullia umbratica. Co prawda nie ma ona 7 cm rozpiętości skrzydeł (właśnie te podane rozmiary mnie zmyliły i skierowały w stronę zawisaków), ale jest największą naszą kapturnicą i w locie może się wydawać nieco masywniejsza niż w rzeczywistości.
Co do drugiej ćmy nie zmieniam zdania - M. albipuncta.
Złapałem paskudę
I to nie jest zawisak, jednak nie jestem bardzo rozczarowany- nie wiem co to jest- ale jest piękna (thumbnail jest linkiem do pełnego rozmiaru- uwaga, niektóre b. duże):
Ta pierwsza, złapana to sówka - Apamea lithoxylaea (jednak wątpię, żeby był to ten sam okaz co niby-zawisak na wcześniejszym zdjęciu - tamten motyl ma węższe i bardziej spiczaste skrzydła; nadal uważam, że to była kapturnica).
Nr 2 - zgadza się, E. virgo.
3 - Cosmia trapezina.
Drugi miernikowiec - Perizoma alchemillata albo P. affinitata, zależy jak duży był motyl (P. alchemillata jest zdecydowanie mniejszy).
Zwójka - Pandemis, stawiam na P. heparana.
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2006-07-14, 21:07
Zwójki to zdecydowanie nie moja specjalność, ale identyczną niedawno złapałem u siebie, i Adam Larysz oznaczył mi ją jako Pandemis cerasana. Nie mam jednak klucza, i nie wiem, czym one tak naprawdę się różnią.
Zwójki to zdecydowanie nie moja specjalność, ale identyczną niedawno złapałem u siebie, i Adam Larysz oznaczył mi ją jako Pandemis cerasana. Nie mam jednak klucza, i nie wiem, czym one tak naprawdę się różnią.
Na razie wziąłem tą, najwyżej zmienię na heparanę
Adam Larysz Gość
Wysłany: 2006-07-15, 11:09
Też stawiam na P. heparana
Miernik nad zwójeczką to P. alchemillata.
A ten ostatni jegomość nazywa się Drepanopteryx phalaenoides.
Adam i Catocala mają rację. Zdobyłem klucz do Tortricinae z rodzajem Pandemis i dowiedziałem się, że heparana i cerasana różnią się kształtem wewnętrznego brzegu przepaski środkowej. U P.cerasana jest on mniej więcej prosty, a u P.heparana kątowo załamany w połowie długości. A więc P.heparana!.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum