Wysłany: 2008-06-17, 20:48 znów pytanie o kratkowca
chciałabym wrócić jeszcze do mojego starego pytania gdyż teraz już mam owe larwy, czytałam ten temat do którego Pan Antoni odesłał mnie wtedy jednak odniosłam wrażenie, że wszystkie wypowiedzi się zagmatwały i już nie rozumiem nic.. chcę wyhodować z obecnych larw formę wiosenną czy sterując światłem i temperaturą są na to szanse? książki twierdzą, że tak jednak one chyba są mniej ważne niż doświadczenie.. czy jeśli będą przebywały w warunkach krótkiego dnia i niskiej temperaturze to nie wejdą w diapauzę?
proszę o pomoc
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2008-06-17, 22:58
Postaram się to zwięźle wyjaśnić. Otóż rusałka kratkowiec, inaczej niż inne rusałki, zimuje jako poczwarka. Temperatura, w jakiej hoduje się gąsienice, nie ma istotnego znaczenia. Ważne, by od razu po przepoczwarczeniu się gąsienic, poczwarki możliwie szybko schłodzić (ale nie zamrozić!). W poczwarkach trzymanych w niskiej temperaturze rozpoczyna się proces hormonalny prowadzący do anabiozy. Czynnikiem wyprowadzającym poczwarki z anabiozy również jest temperatura. Po umieszczeniu poczwarek w wyższej temperaturze, przerywają one zimowanie i wylęgają się motyle, ale już o ubarwieniu formy wiosennej (A.levana f.levana). Wylęg motyli może nastąpić nawet końcem lata, bądź jesienią. Wylęgające się motyle nie mają wszakże typowego ubarwienia formy wiosennej. Być może decyduje czas zimowania poczwarki, ale nie prowadziłem takich analiz. Na zdjęciu pokazuję takie motyle (sztucznie zimowane i wylęgające się jesienią).
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2008-06-17, 23:22
Możesz to sprawdzić. Sam jestem ciekawy. Spróbuj hodować gąsienice w krótkim fotoperiodzie, ale po przepoczwarczeniu zostaw poczwarki w temperaturze pokojowej. Uzyskasz odpowiedź - czy będą one próbować wejść w diapauzę zimową, czy też wylęgną się motyle, i jakie?
czyli krótki dzień, a temperatura ma tak naprawdę wpływ dopiero na poczwarkę z tego co zrozumiałam więc w trakcie rozwoju gąsienic może ona pozostać pokojowa, prawda?
W takim razie spróbuję tak, w końcu to doświadczenie, coś wyjdzie zawsze, będzie ciekawie.
Dziękuję, że zechciał Pan zabrać głos w tej sprawie, póki co nie słychać głosów sprzeciwu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum