Strona Główna Motyle.info - Portal Lepidopterologiczny
Fascynacja - Wiedza - Ochrona

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Latajacy problem
Autor Wiadomość
Alicja 

Zainteresowanie grupą: motyle
Wiek: 40
Dołączyła: 02 Kwi 2006
Posty: 162
Skąd: okolice Gdańska
  Wysłany: 2006-07-28, 12:51   Latajacy problem

Szerszeń :cry:
- w czerwcu widywałam przelotnie wielkości gdzieś mniej wiećej 6 cm a dzis zrobiłam mniejszemu fotke przez przypadek jak fotografowałam czerwonczyka



Jak sie pozbyć tego cholerstwa z ogrudka !!??

już od zeszłego roku wyłapuja mi z ogrodu motyle - w tym roku ubiłam już 2 w zeszłym od połowy lipca przynajmniej 2 dziennie a zdażało sie i 5 . Okoliczne gniazdo było zlikwidowane przez strażaków ale widać to nie z tamtad :(
 
   
ItsMeOnly.
Gość
Wysłany: 2006-07-28, 18:31   

Widać musi być jakieś drugie w pobliżu (bardzo blisko), "moje" tylko przeganiały motyle by samemu sie nażreć, i nigdy nie były tak agresywne- "twoje" najwyraźniej szukają pokarmu dla larw.

Co do pozbywania się, niestety nie wiem: ja mam dużo pająków, więc ogródek omijają...
 
   
ItsMeOnly.
Gość
Wysłany: 2006-07-28, 18:41   

PS.: Czy aby na pewno 6 cm? Bo w takim razie to masz megaszerszenie- u mnie większe niż 4cm (ok 5cm rozpiętości skrzydeł) rzadko się pojawiają...
 
   
Alicja
Gość
Wysłany: 2006-07-28, 18:52   

napewno i nietylko ja go widziałam - pewnie to była królowa i budowała w tym czasie gniazdo
 
   
Grzegorz 
Zawisaki są super


Zainteresowanie grupą: motyle dzienne i nocne
Wiek: 30
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 152
Skąd: Będzin
Wysłany: 2006-07-30, 12:08   

To nie królowa, ja też widzę takie duże szerszenie u mnie w okolicy. to pewnie jakiś inny gatunek. co do pozbywanie się szerszenito wiem jedno. można je oszałamiać dymem, ale to niestety może też odstraszyć motyle :cry:
 
 
   
Gość

Wysłany: 2006-07-30, 12:56   

wszystko mozliwe ze jakas nowa mutacja sie pojawiła :(
 
   
prazm 

Zainteresowanie grupą: fotografowanie motyli
Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 68
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2006-07-30, 17:11   

Spokojnie, to nie może być mutacja. Mutacje tego typu występują bardzo, bardzo rzadko. Jest praktycznie niemożliwe, żeby nagle zmutowało wiele osobników i wszystkie tak samo. Co prawda można by twierdzić, że mamy do czynienia z mutacją dominującą, ale w tym wypadku należałoby założyć, że wszystkie duże osobniki sa potomkami jednej samicy. Osobiście raczej kombinowałbym jaki czynnik środowiskowy mógł spowodować powstanie tak dużych osobników. No chyba, że znany jest podgatunek charakteryzujący się większymi rozmiarami. Nie znam się na szerszeniach, ale jeśli nawet jest to też jego "inwazja" musi być spowodowana jakimś, szeroko rozumianym czynnikiem środowiskowy. Może gorący lipiec?
 
   
ItsMeOnly 


Zainteresowanie grupą: Nymphalidae
Wiek: 47
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 181
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-07-30, 17:23   

Mnie się wydaje jednak, że to wszystko jednak kwestia obserwacji, tak jak mój "siedmiocentymetrowy zawisak", który okazał się, choć też fajnym, Cucullia umbratica.
Szerszeni w tym roku jest rzeczywiście nadspodziewanie dużo, i są niezwykle zaczepne w stosunku do innych owadów- to fakt...
 
 
   
Ela 
miłośniczka motyli

Zainteresowanie grupą: motyle świata
Wiek: 28
Dołączyła: 12 Sie 2006
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-08-12, 21:43   

Wiem jaki to może być problem bo sama widziałam szerszenie(przyglądałam się jak budują gniazdo na mojej działce w drzewie).To paskudne owady i bardzo żałuję,że nie mogę ci pomóc bo nie wiem jak się ich pozbyć ale może w sklepach ogrodniczych się znajdzie jakiś środek przeciwszerszeniowy który je odstrasza?Ja to sobie wyobrażam tak:spryskujesz rośliny na które najczęściej siada szerszeń i zapach substancji odsttrasza szerszenie?A gdy się przekonają że u ciebie jest wszystko zatrute i odlecą gdzie indziej?Tylko to musiałaby byś taka substancja która nie szkodzi motylom.Nie wiem czy takie coś istnieje ale możesz rozejrzeć po sklepach ogrodniczych. :)
 
 
   
Alicja 

Zainteresowanie grupą: motyle
Wiek: 40
Dołączyła: 02 Kwi 2006
Posty: 162
Skąd: okolice Gdańska
Wysłany: 2006-08-12, 22:48   

Ela napisał/a:
Ja to sobie wyobrażam tak:spryskujesz rośliny na które najczęściej siada szerszeń i zapach substancji odsttrasza szerszenie?


chciała bym aby tak było :)
One sa miesożerne i rosliny ich nie obchodza tylko wszystko to co sie rusza .


Ostatnio widzialam jak gonił za trzmielem ale mu uciekl.
Jutro postara sie wstawic fotke jak je ose - chociasz jeden pozytek z nich mam ze tepia osy z budynku gospodarczego :)
 
   
ItsMeOnly 


Zainteresowanie grupą: Nymphalidae
Wiek: 47
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 181
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-08-13, 01:38   

Alicja napisał/a:
One sa miesożerne i rosliny ich nie obchodza

Oj Alicjo, nie prawda- znaczy nie do końca, owady dorosłe żywią się nektarem i sokami z owoców, są z resztą szkodnikami sadów przy masowym pojawie.

Mięsożerne są natomiast ich larwy, jak z resztą większości błonkoskrzydłych. Dlatego szerszenie polują, obezwładniają jadem i zanoszą do gniazda swoje ofiary, gdzie są one rozczłonkowywane i serwowane potomstwu..
 
 
   
Alicja 

Zainteresowanie grupą: motyle
Wiek: 40
Dołączyła: 02 Kwi 2006
Posty: 162
Skąd: okolice Gdańska
Wysłany: 2006-08-13, 13:22   

niech Ci bedzie ale mięskiem tez dorosle nie pogardza :mrgreen:

[ Dodano: 2006-08-13, 13:24 ]
oto dowód :arrow:

zjadł ose i zaczol ganiac nastepna

a ta na dole to imitacja jakas mucha - wpada se na budleje
 
   
Ela 
miłośniczka motyli

Zainteresowanie grupą: motyle świata
Wiek: 28
Dołączyła: 12 Sie 2006
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-08-13, 14:18   

To może istnieje jakaś substancja która zabija szerszenie gdy nią je spryskasz?

[ Dodano: 2006-08-13, 14:27 ]
Hej ludzie może mi ktoś odpowie na moje pytania?(patrz"czy motyle mają słuch?"i"czy motyle mają węch?") :o
 
 
   
Kwiczala Antoni 
Moderator forum


Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2126
Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2006-08-13, 23:39   

Jasne, że istnieją substancje, którymi można zabić szerszenie. Kup sobie Insect Killera.
_________________
Antek
 
 
   
Grzegorz 
Zawisaki są super


Zainteresowanie grupą: motyle dzienne i nocne
Wiek: 30
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 152
Skąd: Będzin
Wysłany: 2006-09-25, 21:03   

ItsMeOnly napisał: "Widać musi być jakieś drugie w pobliżu (bardzo blisko), "moje" tylko przeganiały motyle by samemu sie nażreć, i nigdy nie były tak agresywne- "twoje" najwyraźniej szukają pokarmu dla larw."

Niekoniecznie, strażacy usuwają gniazdo do lasu, a one mogą wrócić i są wtedy agresywniejsze. :shock: W radiu słyszałem. :wink:

PS: Nie wiem jak się cytuje, wię capisałem w cudzysłowie :oops:

[ Dodano: 2006-09-25, 21:10 ]
A jeśli chodzi o te duże szerszenie, to nie wpływają na to rzadne czynniki, to jest po prostu taki gatunek. A w mojej miejscowości nie widziałem innych, tylko te wielkie :cry:
 
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl lightbrown
statystyka