Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2008-08-30, 21:21
Nawet po długotrwałym suszeniu skrzydła zawsze trochę opadają. Jeśli zależy Ci na estetyce zbioru, to nieco lepsze są pochyłe. Ale dla wartości naukowej okazu (a więc i zbioru) nie ma to żadnego znaczenia.
Zainteresowanie grupą: Saturnidae i Sphingidae
Wiek: 29 Dołączył: 28 Sie 2008 Posty: 27 Skąd: Bolesławiec
Wysłany: 2008-08-31, 11:24
Ja rozpinarki robiłem proste ze styropianu po miesiącu suszenia opadają tak nieznacznie że nie ma to znaczenia chodziło tylko o to czy te z "płaskimi"krzydłami nie mają mniejszej wartości naukowej.Myślałem tak ponieważ wszystkie rozpinadła kupne są dość '' ostro '' pochyłe.
[ Dodano: 2008-08-31, 11:25 ]
ja zbierzm motyle tylko do celów naukowych nie dla estetyki
Z mojego doświadczenia wynika, że największą tendencję do opadania skrzydeł mają miernikowce i niektóre modraszki - i te grupy warto preparować na pochyłych rozpinadłach. Inne motyle rozpinane na prostych trzymają się dzielnie - oczywiście, jak zauważył Antek, lekkiego opadania z czasem i tak się nie da uniknąć. Jednak zbyt duży kąt nachylenia też nie daje zbyt dobrych wyników - IMO motyle wyglądają wówczas trochę nienaturalnie.
Filip napisał/a:
ja zbierzm motyle tylko do celów naukowych nie dla estetyki
A ja stoję na stanowisku, że dobry zbiór powinny cechować obie wartości - i naukowa, i estetyczna.
Zainteresowanie grupą: Saturnidae i Sphingidae
Wiek: 29 Dołączył: 28 Sie 2008 Posty: 27 Skąd: Bolesławiec
Wysłany: 2008-08-31, 17:40
mi też zależy na estetyce ,w poprzedniej wypowiedzi źle się wyraziłem .Chodziło mi o to że gromadzę motyle ze względów naukowych ale chce bardzo (i się o to staram) żeby zbiór był estetyczny.
[ Dodano: 2008-08-31, 18:18 ]
proszę jeszcze o jakiś optymalny kąt krzywizny ( w stropniach) dla miernikowców i modraszków
[ Dodano: 2008-08-31, 18:28 ]
a i jeśli zrobie rozpinarki ze sklejki dobrze wyszlifowaną naidrobniejszym papierem ściernym to nie będą obdzierały się skrzydła?
Robert Rosa
Zainteresowanie grupą: Lepidoptera
Dołączył: 07 Maj 2007 Posty: 129 Skąd: Piła
Wysłany: 2008-09-02, 22:18
kąt np. ok. 3-5 st. dla wszyskich taki stosuję.... rozpinadła (część , w którą wbijam szpilki) wykonuję z balsy (deski o wym. 10x100cm gr. 5mm w cenie ok. 8 zyli, do nabycia w sklepach modelarskich) są łatwe do szlifowania drobnym papierem ściernym (stosuję uziarnienie np. 400) i cała "moja" filozofia"
Zainteresowanie grupą: Saturnidae i Sphingidae
Wiek: 29 Dołączył: 28 Sie 2008 Posty: 27 Skąd: Bolesławiec
Wysłany: 2008-09-04, 15:40
czy do zawisaków też trzeba stosować pochyłe rozpinarki ponieważ one mają inny sposób składania skrzydeł?
[ Dodano: 2008-09-04, 15:46 ]
o balsie wiem (jestem modelarzem ,buduję modele samolotów ) tylko będę miał dużo wydatków na inne akcesoria więc zastosuję sosnową sklejkę do wbijania szpilek jest w sam raz
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2008-09-04, 22:20
Sposób składania skrzydeł podczas spoczynku nie ma tu znaczenia. Sówki też składają skrzydła podobnie jak zawisaki. Chodzi o to, że skrzydła po wysuszeniu motyla lekko opadają (już Ci to pisałem w jednym z poprzednich postów), i by potem były możliwie w poziomie, trzeba je przy suszeniu lekko podnieść.
Zainteresowanie grupą: Saturnidae i Sphingidae
Wiek: 29 Dołączył: 28 Sie 2008 Posty: 27 Skąd: Bolesławiec
Wysłany: 2008-09-05, 15:58
ostatnie już pytanie , w sklepach entomologicznych można nabyć gotowe rozpinadła tak sobie myślę czy nie opłacało by się bardziej kupić gotowe? Ponieważ zrobione ręcznie jest gorszej jakości a zreszto materały też jak się okazało takie tanie nie są ( 1.25x1,25m sklejki kosztuje 90 zł )
co do rozpinadeł - oczywiście można kupić i po sprawie co do cen - osobiście robię rozpinadła - mam dwa kupne na duże zawisaki - regulowane ale i tak je przerobiłem - jak pisze Robert - balsa rules - a co do reszty konstrukcji - wystarczy w pierwszym sklepie warzywnym zapytać o niepotrzebną skrzynkę po pomarańczach - deseczki jak się patrzy - lub znaleść stolarza który zrobi kopyto - na skosy nakleja się balsę w rowek ścinki pianki lub styropianu i rozpinadło jak się patrzy - a że nieestetycznie wygląda - cóz grung żeby było skuteczne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum