Zainteresowanie grupą: motyle świata
Wiek: 28 Dołączyła: 12 Sie 2006 Posty: 12 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-08-12, 21:53 Czym pokryte są skrzydła motyli?
No właśnie czym?Wielokrotnie łapałam motyle i zauważyłam,że motyle mają jakiś dziwny pył,którym jest pokryta delikatna struktura skrzydła motyla.I moje pytanie brzmi:co to takiego?
Na tułowiu motyli znajdują się dwie pary skrzydeł z dwuwarstwowej błony rozpiętej na żyłkach znajdujących się pomiędzy jej warstwami.
Motyle odbywające dalekie loty mają skrzydła długie, wąskie i ostro zakończone, te, które muszą dokonywać szybkich zwrotów i uników, mają szerokie i wyraźnie zaokrąglone skrzydła. Mała masa w stosunku do wielkości skrzydeł pozwala na zmniejszenie częstotliwości uderzeń skrzydłami podczas lotu - motyle dzienne, jak paź królowej, wykonują 300 uderzeń na minutę. Ćmy w związku z masywniejszą budową muszą wykonać tych uderzeń znacznie więcej. Najwięcej takich uderzeń wykonuje fruczak gołąbek (5000 uderzeń na minutę). Najszybsze motyle mogą osiągać prędkość do 55 kilometrów na godzinę.
Skrzydla motyli pokrywaja miliony maluskich lusek , ktore dzieki zawartym w nich rozmaitym pigmetomna daja im barwe.Kształty i barwy motylich skrzydeł są różnorodne, także ich proporcje w stosunku do wielkości ciała. .Każdy wzór ubarwienia jest biologicznie uzasadniony, bowiem służy do rozpoznania partnera swego gatunku. Pełni też funkcję maskującą lub odstraszającą. Mimetyzm, czyli upodabnianie się gatunku owada do otoczenia, w którym przebywa, powoduje, że czasem siedzący motyl przypomina liść, kawałek kory lub ptasie odchody. Innym sposobem ochrony biernej przed drapieżnikami są jaskrawe kolory, charakterystyczne dla owadów niejadalnych.
Sa łuski o specyficznej budowie, sa zupełnie przezroczyste ( np. http://i74.photobucket.co...butterfly2a.jpg ) powoduje to załamanie lub zozczepienie światła i dzieki temu prowadzi do powstania barw strukturalnych o metalicznym połysku jak np. u mieniaków ( http://www.geocities.com/...Images/ilia.jpg ).
Powierzchnia łusek jest nierówna, zazwyczaj bruzdkowana albo żeberkowata, a kształty mogą mieć szerokołopatkowe, włoskowate lub elipsowate.Łuski pokryte sa cieniutka warstewa wosku , ktora zapewnia im wodoszczelnosc, a skrzydla do pewnego stopnia uodparnia na wpływ czynnikow atmoswerychnych .
Niektórych gatunki występują łuski zapachowe (androkonialne), głównie samce, które są przez system specjalnych miotełek (znajdujących się na brzegach segmentów skrzydeł) rozrzucane w powietrzu i unoszone przez wiatr, nieraz na setki kilometrów. Łacińska, naukowa nazwa Lepidoptera oznacza "łuskoskrzydłe", co możemy potwierdzić, łapiąc motyla w rękę. Na palcach pozostaje wtedy mieniący się pyłek, malutkie łuski, które odpadły ze skrzydeł owada. Łuski są w rzeczywistości spłaszczonymi i prążkowymi kruchymi włoskami. Ich osadzenie na skrzydłach przypomina ułożoną dachówkę. Ponieważ każda łuska jest zabarwiona, z ich kombinacji powstają wzory i barwy na skrzydłach ciem/motyli.
Ostatnio zmieniony przez Alicja 2006-08-15, 13:16, w całości zmieniany 3 razy
No, niezupełnie. Przezierniki, Ithomiinae (albo Ithomiidae, nie wiem czy teraz liczą się jako rodzina, czy podrodzina), Cithaerias sp. - wszystkie te motyle mają poważnie zredukowane łuski na skrzydłach.
Ale dlaczego jak cłowiek złapie motyla to te łuski tak szybko się ścierają i zostaje przezroczyste skrzydło?
niewiem dokładnie ale wydaje mi sie ze jak jakis drapieznik złapie takiego motyla za skrzydło to dzieki łuskom moze mu sie łatwiej wyślizgnąć i uratowac swoje zycie, zdrowie
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2006-08-15, 14:11
Alicja pisze:
Cytat:
jak jakis drapieznik złapie takiego motyla za skrzydło to dzieki łuskom moze mu sie łatwiej wyślizgnąć i uratowac swoje zycie, zdrowie
Wydaje mi się, że nie jest to najfortunniejsze wytłumaczenie. Skrzydło motyla, złapane przez drapieżnika, zwykle się w tym miejscu urywa, a nie ześlizguje po łuskach. Problem leży w małej wytrzymałości mechanicznego połączenia łuski z powierzchnią skrzydła. Skoro takie wypracowała ewolucja w ciągu milionów lat, to znaczy, że mocniejsze nie było potrzebne. Czytałem kiedyś artykuł w miesięczniku "Świat Nauki", zatytułowany "Gody motyli dziennych". Wiadomo, że łuski na skrzydłach motyli tworzą określone wzory barwne, i to jest ich podstawowa funkcja. Zacytuję kilka zdań ze wspomnianego artykułu:
Cytat:
Wiadomo dziś, że odpowiednia barwa wzbudza zainteresowanie seksualne motyli. Odbijanie ultrafioletu przez skrzydła samca odstrasza inne samce, i jest atrakcyjne dla potencjalnych partnerek. Utrata łusek sprawia, że z wiekiem skrzydła odbijają ultrafiolet słabiej i atrakcyjność samca maleje.
Tak więc, przynajmniej u motyli dziennych, sukcesywna utrata łusek (spowodowana słabym ich mocowaniem do skrzydła) jest zaprogramowanym przez ewolucję czynnikiem doboru seksualnego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum