Co to za motylek? Siedział biedny z ugiętym skrzydełkiem na trawce i przez kilka godzin siedział na albo uciekał przed czymś. Nie widziałm, żeby pił nektar. Czy jest chory?
Ale on latał, jak go spłoszyłam to przeleciał kawałek do następnego źdźbła, puźniej widziałam, że też się przemieszcczał. Problem w tym, że nie zachowywał się jak reszta motyli.
[ Dodano: 2006-08-18, 18:26 ]
Latał sobie przy górce i nie opuszczał tego terenu przez z kilka godzin
[ Dodano: 2006-08-18, 18:28 ]
Mimo to jednak przyznam, że nie latał za dużo jedynie na pare metrów jak była taka potrzeba ...
Oglądając zdjęcie sądzę, że coś mu przeszkodziło w "pompowaniu" skrzydeł po przepoczwarzeniu, i jedno ze skrzydeł utkwiło w takiej postaci. Spróbuj dokarmić sztucznie, roztworem cukru, jak chcesz go (ją) utrzymac przy życiu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum