Podczas porządków przed Świetami żona znalazła zasuszonego motyla i zostawiła mi go na komputerze. Zastanawiam co to za motyl. Nie mam doświadczenia z zasuszonymi okazami.
Może ktoś mi podpowie? Czy to może byc erannis defoliaria?
Prezent to ja dostałem na Święta, bo nie ma juz nowych motyli.
Ostatnio zmieniony przez jurek23 2007-01-19, 23:46, w całości zmieniany 1 raz
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2006-12-23, 13:27
Na pewno to nie jest defoliaria. Motyl zapewne kilka miesięcy przeleżał w świetle, bo jest wyblaknięty. Ta zmiana barw nieco utrudnia rozpoznanie - poza tym taka nietypowa pozycja...
Podejrzewam jednak że jest to Pelurga comitata
Po przeczytaniu tego postu, natychmiast zabrałem się za świąteczne porządki. Jedyne jednak co wymiotlem, to zasuszone rybiki cukrowe, skorki, pająki, muchy oraz jedną mysz. A spodziewałem się jakiejś trupiej główki...
Proszę się nie gniewać. Każda metoda pozyskiwania matriału jest dobra. A moje poczucie humoru... cóż może być dość subiektywne. Wszystkiego dobrego z okazji Świąt.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum