Motyle.info - Portal Lepidopterologiczny

jurek23 · Wysłany: 2007-04-16, 19:22 **nie mogę się połapać z bielinkami**

Pytanie pewnie elementarne ale nie ogę sie połapać bielinkami.
Myślę , że to bytomkowce.
Mam jeszcze jedna prosbę , czy to chruscik czy motyl.

Grzegorz · Wysłany: 2007-04-16, 19:53

Tak, te bielinki to bytomkowce :wink:

Kwiczala Antoni · Wysłany: 2007-04-16, 22:21

A ten opisany jako "3", to na pewno nie motyl...

jurek23 · Wysłany: 2007-04-16, 22:46 **Serdecznie dziękuję**

Bardzo dziękuję

Adam Larysz · Wysłany: 2007-04-17, 06:14

Ładny ten chruścik, wygląda na jakiś pieniński gatunek, u mnie nigdy takiego nie widziałem.

jurek23 · Wysłany: 2007-04-17, 16:29 **Co do chruscika**

to zdjecie zrobiłem w Sromowcach Niżnych u wylotu wawozu Sobczańskiego w niedzielę. Blisko do schroniska Trzy Korony. Bylo ich pełno nad potokiem. Były dośc ładne a troche czekałem na motyle.

PawełB · Wysłany: 2007-04-19, 11:34

Bielinek bytomkowiec zawsze ma czarne żyłki od spodu - nie sposób gopomylić.
Ale ciekawy jestem, czy spotykasz w pieninach bielinka bryonie?

jurek23 · Wysłany: 2007-04-19, 22:16 **na razie nie**

spotkałem. Za to kilka intersujacych gatunków. W ostatnich dniach jest zimno więc mało co jest. Za to 3 razy spotkałem Nymphalis polychloros ( w 3 róznych miejscach , raz 2 osobniki). Mam kłopoty z identyfikacja. Czaem jest to frustrujace. Codziennie przylatują agonopterix tylko nie wiem który. W tamtym roku to samo było z colias.
Pozdrawiam

Kwiczala Antoni · Wysłany: 2007-04-19, 22:52

Pisząc "interesujące gatunki" zapewne nie miałeś na myśli Nymphalis polychloros, bo to przecież jedna z naszych pospolitszych rusałek. Co innego gdyby to był np. Nymphalis xanthomelas :wink:

A co do motyli z rodzaju Agonopterix, to niewiele jest w Polsce motylarzy, którzy by je bezbłędnie oznaczyli, więc nie masz się czym stresować.

PawełB · Wysłany: 2007-04-20, 10:21

biorąc pod uwagę, że w Pieninach jest duża szansa na Colias australis, a ostatnio być może też colias erate (jasna samica, prawie jak alfacarensis), to rzeczywiście trudno się połapać w "twoich" coliasach. Róznice pomiędzy australis a alfacarensis najlepiej widać w atlasach, gdzie cechy odróżniające są maksymalnie uwypuklone :-)

. w naturze jest dużo trudniej. Ja ich też właściwie nie odrózniam :-(