Zazwyczaj wystarcza watka nasączona roztworem miodu - mniej więcej 1 łyżeczka na pół szklanki wody. W razie problemów można podstawić ją motylowi "pod nos", a w krytycznych sytacjach można nawet delikatnie szpilką rozwinąć zwiniętą trąbkę i naprowadzić na watę - przy mało płochliwych gatunkach działa bardzo skutecznie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum