wlasnie znalazlam motyla na wycieraczce!!! co zrobic z nim zeby uchronic go przed tym mrozem?? pomocy ! na razie w kartonie zrobilam okienko z firany ,motyl jest w srodku ! co robic? nie znam sie na nich kompletnie:(
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2006-01-24, 19:04
Napisz chociaż jak wygląda ( a może potrafisz mu zrobić zdjęcie?). W Polsce jest kilka tysięcy gatunków motyli, ale nie słyszałem, by założyły klub morsów A tak poważnie. to żaden motyl w takich mrozach nie lata. Niektóre przeżywają zimę jako imago w stanie diapauzy zimowej, ale teraz powinny spać, a nie latać. Nie będziesz w stanie utrzymać go przy życiu bez żywienia, a sama piszesz że się na tym nie znasz. Może jego wygląd choć częściowo wyjaśni sprawę skąd się wziął.
JA TO MYŚLE ŻE TO MOŻE BYC RUSAŁKA PAWIK LUB COŚ W TYM STYLU ZIMUJĄCEGO W PIWNICY LUB NA STRYCHU I JAKIMŚ SPOSOBEM ZOSTAŁ WYBUDZONY NAJLEPIEJ JAK GO PRZENIESIESZ DO ZIMNEGO POMIESZCZENIA TAKIE CO MA Z 15 STOPNI(ALE NARAZIE NIE ZIMNIEJ -NIE WIADOMO CO TO JEST) TO ŻADNEMU GATUNKOWI NIE ZASZKODZI A JAK BĘDZIE MIAŁ ZA CIEPŁO TO MOŻE PAŚĆ Z BRAKU PŁYNÓW.Sorry za ten caps lok ale nie zauważyłem że pisze dużymi...
Gość
Wysłany: 2006-02-13, 15:15
mam ten sam problem
znalazlam motyla w kotłowni jest chyba takim pospolitym m. -brazowy z dwoma fioletowymi oczkami i tez sie na nich nie znam ale ne wystawie go na dwor a w domu nie mam w miare 15st. pokoju:/ czy mozna im dac wode? co do jedzenia?:>
Minois dryas w zimie i w kotłowni? Niemożliwe - sam zresztą zauważyłeś, Etro, że dryas nie zimuje jako imago. Autor posta na pewno miał na myśli pawika (co do "dwóch oczek" - zapewne chodziło mu o to, że są po dwa z każdej strony ciała motyla). Niestety, jak chyba wszystkie zbudzone w środku zimy rusałki, i ten raczej nie pożyje długo - nawet gdyby "znalazca" potrafił go podkarmić (BTW, do tego najlepszy jest roztwór wody z cukrem).Smutne, ale tak już bywa...
Gość
Wysłany: 2006-03-03, 18:41
ja go wlasnie karmie roztworem wody z cukrem:)
zyje juz 5 tygodni i ma sie dobrze:) jest niesamowity
Gość
Wysłany: 2006-03-03, 18:44
poza tym sprawdzilam i tak.. to jest pawik:) co moge dla niego jeszcze robic?
Zainteresowanie grupą: Motyle dzienne i niektóre macro
Wiek: 74 Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2126 Skąd: Kaczyce
Wysłany: 2006-03-03, 22:06
Staraj się go trzymać w możliwie niskiej temperaturze. Motyle, jak zresztą wszystko na tym świecie, mają określony czas życia. Zimujące motyle przeżywają 10-11 miesięcy tylko dzięki temu, że większość życia spędzają w stanie diapauzy zimowej. Twój motyl spędza zimę aktywnie, i żyje dzięki Twojej pomocy z dokarmianiem, ale życia mu nie możesz wydłużyć.
Może ktoś rzuci zdjęcie tych motyli. Dla tych , którzy nie są pewni czy to pawik czy nie, radze zajrzeć na tę stronę i tam wystarczy wpisać ,,pawik” http://www.lepidoptera.bai.pl/start.php?lang=PL
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum