Wabienie motyli do przynęty |
Bardzo interesującym sposobem obserwacji, czy też odłowu motyli jest ich przywabianie do przynęty. Jest to metoda szczególnie efektywna wiosną i latem, gdy nie ma jeszcze zbyt dużej ilości kwiatów, które stanowią dla nas zapachową "konkurencję". Istnieje wiele różnych przepisów umożliwiających sporządzenie takiej przynęty.
Z motyli dziennych - te należące do mieniaków (Apatura) i pokłonników (Limenitis) można łatwo zwabić do cuchnącego sera, a także do odchodów np. konia. Noszenie odchodów ze sobą może okazać się dość uciążliwe, zarówno dla nas samych, jak i dla aszego otoczenia.. :) Dlatego najlepiej znależć takie odchody na drodze i spokojnie czekać na motyle.
Motyle nocne - zwłaszcza
Sówki (Noctuidae) można wabić do przynęty bardziej "wyrafinowanej". Sporzadzamy w tym celu roztwór miodu i ciemnego piwa w stosunku 1:1. Jeśli mamy czas to odstawiamy tę miksturę do fermentacji, można dodać skorkę chleba co przyspieszy proces. Jeśli zaś zależy nam na czasie, to powinniśmy ją chociaż zagotować. Płyn ten stanowi swego rodzaju podstawę do dalszych eksperymentów, a dodawać można niemal wszystko.
Najczęściej spotykanymi dodatkami są wszelkiego rodzaju dżemy, powidła, marmolady, przeciery, mąka, rum, wino, piwo, soki owocowe, kompot, dojrzałe owoce, cukier. Im bardziej mieszanina będzie sfermentowana, tym lepiej. Takim płynem można posmarować płot, ścianę, pnie drzew. Można również nasączyć nim kawałki suchych owoców lub gąbki i następnie zawiesić je na sznurku.
Przynęty o bardziej stałej konsystencji można zrobic z przecieru owocowego, do którego dodaje się cukru i drożdży by ułatwić fermentację.
Bardzo ciekawy przepis podaje Witold Niesiołowski:
"Zrobienie prawdziwie dobrej przynęty wymaga długiego czasu, nawet całego roku.
Do dużego kilku -czy kilkunastolitrowego naczynia zlewa się lub wrzuca przy
każdej sposobności cokolwiek z wymienionych wcześniej płynów (ciemne i jasne
piwo, zepsute wino gronowe lub owocowe, mocno sfermentowany sok owocowy, roztwór
miodu), resztek zepsutych soków, win, skórek, ogryzkówz owoców itd. i pozostawia
się swemu losowi. Kiśnie to, burzy się, a pokilku miesiącach cuchnie jak zgniła
kapusta; wtedy dopiero jest doskonałą przynętą".
Jeśli używasz przynęty, to zapraszamy do przesłania przepisu - zostanie on umieszczony pod tym artykułem.
Można też nadsyłac wszelkiego rodzaju porady i spostrzeżenia dotyczące wabienia motyli.
Istnieje też temat forum poświęcony temu działowi - jesli chcesz coś dodać
do treści, lub wyrazić swą opinię, to możesz to zrobić właśnie tu :
Forum -> Komentarze
do poszczególnych działów -> "Wabienie motyli" 
|