Statystyki |
Nasi użytkownicy napisali 17233 postów, 3849 tematów
|
Mamy 3781 zarejestrowanych użytkowników
|
Ostatnio zarejestrowana osoba: CoxBrittany
|
|
|
O Portalu Motyle.info (dawniej Motyle.pl) |
Celem tego Portalu jest popularyzacja wiedzy na temat motyli, a także integracja społeczeństwa motylarzy. Tematyka strony to motyle dzienne i nocne oraz wszystko co jest z nimi związane. Sporo uwagi zostało poświęcone takim kwestiom jak fotografowanie motyli, hodowla, zbieranie i preparacja. Istotnym zagadnieniem jest również ochrona motyli i ich siedlisk oraz aspekty prawne. Najwięcej informacji dotyczy polskich motyli, ale motyle świata w tym te egzotyczne, tropikalne również znajdują się kręgu zainteresowań.
Od 24.06.2004r możliwa jest pełna interaktywność użytkowników: wypowiedzi na forum, własna galeria, pisanie komentarzy itd. do czego serdecznie zapraszamy - wystarczy się (darmowo) zarejestrować.
Poinformuj swoich znajomych o tym Portalu.
Zachęcamy do nadsyłania artykułów, recenzji i wszelkiego rodzaju materiałów - zostaną one opublikowane na stronach Portalu.
Jeśli chcesz współzarządzać tą stroną, to napiszdo nas.
Życzymy miłej lektury -Redakcja |
Piwo z miodem dla motyli |
Autor: mefistotelis @ 2024-03-16, 14:14 |
Próbowałem sobie przezimować Rusałkę w lodówce. Przez zimę szło dobrze, ale wybudził się wcześnie i po 2 miesiącach na piwie z miodem nie wytrzymał.
Więc się zastanawiam, co dokładnie mu mogło zaszkodzić.
Hipotezy:
1. Pożywienie się zepsuło.
2. Wsadził odwłok w pożywienie i mu się oddychanie zakleiło.
3. Za mało pożywienia.
4. Miał pasożyta lub coś.
Jak sadzicie, co jest najpewniejszym powodem?
Ad. 1.
Rzadko piję piwo, więc używałem tego samego przez 2-3 tygodnie; mogło się zepsuć. Co dokładnie się z piwem dzieje jak się je trzyma po otwarciu? Było w małej zakręconej buteleczce, może się beztlenowo wytworzył metanol? No ale co drugi dzień odkręcałem, więc nie wiem..
Ad. 2.
Jak go rozkładałem to końcówki dolnych skrzydeł były zaczernione i sklejone. Także ewidentnie sobie tyłek wsadził do lepkiego jedzenia, zaczernienie pewnie od alkoholu. Może trzeba było uważać by jedzenie było tylko w wąskich rowkach, a nie rozlane na większej powierzchni.
Ad. 3.
Dawałem mu wodę raz dziennie i piwo z miodem co drugi dzień. Ze względu na parowanie, czas na skorzystanie był pewnie rzędu 2 godzin. Może to za krótko?
Ad. 4.
No zawsze tak mogło być, przyleciał na jesieni z dworu. Ale nie widzę żadnych śladów. Nie żebym na pewno potrafił takie ślady rozpoznać.
|
Komentarze: 0 :: Zobacz komentarze (Dodaj swój komentarz) |
Proszę o oznaczenie |
Autor: makosm @ 2023-09-03, 14:41 |
Siedzi na szybie, za szybą firanka stąd ta kratka.
Fotka z dziś - Trawniki pow. Świdnik
|
Komentarze: 2 :: Zobacz komentarze (Dodaj swój komentarz) |
Proszę o pomoc w oznaczeniu gąsienicy |
Autor: lalico @ 2023-07-24, 12:30 |
Proszę o pomoc w zidentyfikowaniu gąsienicy. Znaleziona pod sosną na wydmach. Województwo pomorskie
|
Komentarze: 1 :: Zobacz komentarze (Dodaj swój komentarz) |
Problem z lokum dla poczwarki |
Autor: Feljan @ 2023-05-27, 12:09 |
Dzień dobry,
od jakiegoś miesiąca gości u mnie w domu motyl - pierwotnie gąsienica, teraz już poczwarka. Wyszła z kupionej w sklepie sałaty, następnie karmiłem ją tą sałatą (nie chciała jeść innych rzeczy, np. kapusty albo brokułu). Po około dwóch tygodniach, w trakcie których urosła kilkukrotnie, przepoczwarzyła się. Po wyglądzie gąsienicy oraz poczwarki, a także preferowanym pożywieniu sądzę, że jest to sówka (załączam zdjęcie z czasów jej "dzieciństwa"). Poczwarkę umieściłem w słoiku wyłożonym papierem toaletowym, na ściankach zamontowałem gazę, a słoik zamknąłem i trzymałem w zacienionym miejscu. Raz na kilka dni (w tym czasie wysychał), wkładałem jej do środka nowy zmoczony i odciśnięty wacik (aby utrzymać wilgotność). Nie bawiłem się w ziemię, bo uznałem że łatwiej w niej o rozwój pleśni, a temperatury we Wrocławiu są już wysokie, zaś moje mieszkanie szybko się nagrzewa. Minęły dwa tygodnie, poczwarka nadal nie przeszła przeobrażenia w motyla (uprzedzając pytanie - żyje, bo dzisiaj na moich oczach sama odwróciła się i spojrzała z wyrzutem ). To jeszcze nie byłby problem (czytałem, że potrafi im to zająć kilka tygodni), jednak dzisiaj zauważyłem, że na papierze wyściełającym słoik, najmocniej w miejscu kładzenia wacika, zaczęła rozwijać się pleśń. Poczwarka z zewnątrz na szczęście nie wygląda na zainfekowaną nią (choć wiadomo jak to z pleśnią, początkowo jej nie widać).
W związku z tym mam pytanie, co dalej robić? Zmienić poczwarce lokum na wyłożone ziemią, ponowić próbę z papierem i słoikiem (oczywiście wymytym lub innym), zostawić pojemnik otwarty? No i czy zrobić coś z samą poczwarką po tej "pleśniowej przygodzie", aby jeśli jakieś zarodniki na niej wylądowały, zminimalizować ryzyko ich rozwoju?
[ Dodano: 2023-05-28, 20:21 ]
Już nieaktualne! Wczoraj wieczorem poczwarka przeobraziła się w ćmę - silną i zdrową, która po wypuszczeniu odleciała w kierunku RODOS (tego z grządkami, nie z plażami) 😉
|
Komentarze: 0 :: Zobacz komentarze (Dodaj swój komentarz) |
Prośba o rozpoznanie |
Autor: tetrix @ 2023-05-26, 12:20 |
Proszę uprzejmie o rozpoznanie owada - żeruje na uprawie kilkuletnich dębów. Doprowadza do gołożeru młodych drzewek. Kiepska jakosc zdjęcia.
Pozdrawiam
|
Komentarze: 0 :: Zobacz komentarze (Dodaj swój komentarz) |
|
|
|